Grunt, że czujesz że się rusza. Może ma bardzo mało miejsca i się po prostu nie ma gdzie ruszać. Ja to bym chciała czasami, żeby mój się tak chociaż na chwilkę uspokoił, szczególnie w nocy.

U mnie jest tak samo, pierwszy ruszal sie non stop i odczuwalam go bardzo intensywnie a teraz tylko lekkie wypychanie i to zadkoe, najczesciej jak klade sie spac. A w ostatnich dniach to juz prawie wogole

ja mam podobnie jak ty...a pierwszej ciąży to były takie kopniaki i wiercenie że aż brzuch zmieniał kształty a teraz raczej takie wypychanie,jakby maleństwo sie przeciągało w brzuchy...ale grunt że czuje jak się rusza...mam nadzieję że wszystko jest ok .wizyte mam teraz dopiero 6 czerwca i juz doczekać sie nie mogę

Wazne ze czujesz ruchy...maluszki tez śpia i wypoczywaja tez przechodza ciezki egzamin z zycia juz niebawem...
Moja coreczka rusza sie i mocno ale bywa tez ze delikatnie...ale grunt ze sie rusza:):) To najwazniejsze