Mnie pobolewa, ale nie tak mocno jak Ty to opisujesz. Położna stwierdziła, że boli wtedy, gdy mały uciska nerw kulszowy właśnie. U mnie wygląda to tak, że ból pojawia się na parę sekund w pośladku,udzie, bądź pachwinie i zaraz przechodzi.Trzymaj się

ja i bez ciązy miałam /mam rwę kulszowa , pomagały mi granulki homeopatyczne z apteki , koszt coś koło 10zł . Tylko nie pamiętam numeru granulek , firmy dagomed .

ja mialam i czasami wraca, polecam zmiana pozycji - częsta, pewnie to prawa strona, jeśli tak staraj sie nie lezec zbyt czesto na min i siadac tak zeby ciezar ciala w wiekszosci byl po przeciwnej stronie, no-spa ewentualnie, masaże, a mnie przeszlo jak zaczelam spac na innym lozku, jak dluzej spie w sypialni to znow wraca, wiec moja opinia jest taka ze moze miec znaczenie materac i jego twardosc...

oj kochana, jedyne co pomaga to masaż, basen i ciepłe okłady :)

Ja miałam rwe kluszową kilka lat przed zajściem w ciąże, nie była leczona, nie wiem dlaczego, a do lekarzy chodziłam ;/

Ortopeda mi tylko powiedział, że gdy zajdę w ciąże może być kiepsko bo objawy się nasilą.
I faktycznie tak jest. Poruszam się z trudem, o przekręceniu się na bok w łóżku sama mogę zapomnieć. :(

Zastanawiam się tylko czy to może utrudnić poród?