ja mam brata w Monachium i mi przywoził. teraz zaopatruję koleżankę ;) można tez kupić na allegro.

A po co kombinować? Lek o identycznym składzie to espumisan dla niemowląt. Jedyna różnica to że w espumisanie jest odrobinę mniej pewnego składnika dlatego wystarczy podać go troszkę więcej niż sab simplexu. Ja dawałam 25 - 30 kropli espumisanu dla nimowląt do ostatniego karmienia i kolki przeszły jak ręką odjął. Tak zaleciła nam pediatra.
Sama przeczytaj skład sab simplexu i espumisanu to się przekonasz że to to samo.

dokładnie troszkę przereklamowany ten lek ten sam sklad co espumisan

nam espumisan i infacol nie pomógł, ale dawałam tak jak zalecają w dawkowaniu...

no wlasnie na moja mala tez espuminas nie dzila...dawalam po 20 kropelek do 2 ostatnich butli

Dziewczyny... bo tak na prawdę na kolkę nie ma lekarstwa. Można trochę zniwelować jej skutki najwyżej. Każde dziecko ma inny próg bólu i inaczej znosi wszelkie dolegliwości.
Do tej pory nie wynaleziono lekarstwa na kolki... ba nawet nikt nie potrafi wytłumaczyć dlaczego one powstają.
Espumisan pomaga tylko trochę.. tak jak wszystko inne.
Na mojego syna zadziałał na tyle dobrze że zasypiał o 21 a nie o 24 tak jak wcześniej a to już coś.

Espumisan jest słabszy, od Sab simplexu, ale Bobotik zawiera 66,66 mg/ml semiotykonu i jest to tylko trochę mniejsza dawka niż w Sab Simplexie. Można spróbować zanim zacznie się ściągać krople z Niemiec. Bobotik kosztuje około 12 zł, też miałam przywieziony Sab simplex, a później już kupiłam Bobotik. Zresztą kolki minęły ostatecznie po Debridacie, który przepisał lekarz, tylko działa on wolno i na efekt trzeba poczekać dlatego dodatkowo dawałam krople.

Weź kup bobotic,który jest tańszy,ten sam skład,można kupić w Polsce,wystarczy 8 kropli do każdego jedzonka a efekt powinien być po dwóch,trzech dniach.
Nie rozumiem niemiecki,czeski a co to za różnica,cholera to są leki a nie perfumy podróbki!!!Moja teściowa jest farmaceutą i przy mojej małej badała mi zawartość sab simplex z ulotki niemieckiej i czeskiej-nie ma różnicy!!!ten sam skład co nasze polskie odpowiedniki tylko,że tego cholerstwa bardzo dużo się daje bo aż 15 kropli.Moim zdaniem przy tych specyfikach poprostu trzeba systematyczności w podawaniu i tyle.

Moja mała też miała kolki . Nie było to codziennie, ale zdarzało się kilka razy w tygodniu o stałych porach 21-24. Osoby, które piszą, że nie ma lekarstwa na kolki mają rację i każdemu dziecku pomaga co innego. Na naszą małą ani infacol, ani espumisan ani Sab nie działały. Jedyne co pomagało to woda koperkowa i okłady z ciepłych pieluszek. Pocieszjące jest to, że kolki w końcu mijają, tylko szkoda maluszka, że tak cierpi.