My byliśmy i w jednym i w drugim. Osobiście bardziej polecam Sea Park Sarbsk, żywe zwierzęta, duży plac zabaw dla dzieci, statek piracki. Wiem, że Twoi chłopcy są starsi więc lepiej wykorzystają atrakcje. Ocean Park we Władysławowie to tylko figury zwierząt i trzeba poświecić dużo czasu na chodzenie więc dzieci mogą być zmęczone.

Afrykanarium we Wrocławiu ;)

hehe....to faktycznie "tamte okolice" ;-)
Byliśmy w zeszłym roku. Chłopacy byli zachwyceni, a ja jeszcze bardziej. Na pewno jeszcze kiedyś odwiedzimy, ale raczej nie w tym roku, bo to drugi koniec Polski dla nas.
Jedziemy w następnym tygodni do Karwi, dlatego szukam czegoś w pobliżu. Byliśmy w zeszłym roku w Ocean Parku we Władysławowie i chłopakom się podobało, więc planowałam iść jeszcze raz, ale koleżanka znalazła w necie Sarbsko. Skoro tam są żywe ryby, to raczej się na to skuszę co i dla mnie będą jakieś atrakcje, a nie tylko dla chłopaków.
Dzięki za podpowiedź, Asia.

My byliśmy w Ocean Park we Władku. 4-letniemu chłopcu bardzo się podobało, jednak są tam po prostu figury zwierząt morskich. My skorzystaliśmy jeszcze z pokazu z gadającym wielorybem co było dość fajne. Na awarium z rekinami się nie nastawiajcie bo było tak brudne , że nic nie było widać. Chyba, że coś się w tym względzie poprawiło

jakby ktoś miał dylemat co wybrać - MOIM zdaniem dużo lepiej we Władku. Może i ryby tylko sztuczne, ale plac zabaw ogromny, "wesołe miasteczko" i mini wodospad na dzieciakach robi wrażenie, Sarbsko mnie okropnie rozczarowało. Pokaz lwów morskich - świetny, ale reszta bardzo przeciętna. Mały plac zabaw, marne jedzenie, toaleta na drugim końcu i na dodatek bez mydła. Nie polecam.