« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mordka
mordka

2010-10-29 13:06

|

Niemowlęta

Serki

Dziś poniżej koleżanka zadała pytanie "moja mała ma 7 miesięcy. czy wolno jej już jeść produkty na zwykłym mleku typu serek homo? "
Ja się tak zastanawiam , bo według różnych żródeł nie wolno ale dlaczego? bo na krowim mleku? a jogurciki np nestle po 6 miesiącu też są na krowim niemodyfikowanym , a gerbera deserki typu twarożek lub jogurcik też. A może o konserwanty chodzi? przezież są serki bez konserwantów. Więc o co chodzi? Mi się wydaje że o to by kupować te specjalne dla dzieci , firmy nakręcają rynek i sponsorują artykuły w gazetach to pewne, ale czy my się musimy temu poddawać ? Co myślicie?
Mój synek ma prawie 8 miesięcy j dostaje jogurciki nestle, jogurciki z owocami i twarożki gerbera, ale też jak ja lub mąż jemy danio, albo jogurt zwykły to mu trochę dajemy, a On uwielbia i nic mu nie jest. A jak u Was?

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
madziara8115

Ja daje, malemu nic nie jest, pije tez manne na mleku krowim i owsianke i ryz. Po 6 miesiacu zycia mozna podawac krowie mleko (w DE to norma), wiec czemu mam serkow czy zwyklych jogurtow nie dawac? mysle, ze chodzi troche o nabijanie ludzi w butelke, bo te dla niemowlakow sa drogie, wiec czym dluzej mamy sie obawiaja, tym lepiej. dawalam tez jogurt naturalny z owocami.
Ja daje te same jogurty, ktore my jemy, serki itp.
Maly nie mial skazy - dodam na wszelki i nie byl karmiony piersia. Mozna przeciez kupowac produkty BIO, skoro te przez nas jedzone sa takie skazone. Nie wierzcie tez w bajki, ze te dla malych dzieci sa bez cukru... To nie prawda akurat.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
listopadowa

ja dałam małemu raz czy dwa jogurcik(monte,danio itd).w sumie nic małemu nie było,ale narazie sie jeszcze wstrzymam.aha,mały ma skaze mleczna :P po roczku bedziemy testowac bardziej intensywnie

podpisuje pod wypowiedzia madziary , mieszkaw w UK i produkty na krowim mleku ( jak kasza manna , owsianka , ryż na mleku) podaje się dzieciom już nawet od 4 miesiąca życia , kiedyś kiedy nie było mleka modyfikowanego czyli całkiem jeszcze niedawno , dzieci nie karmione piersią jadły kasze manne i piły mleko krowie od urodzenia , albo piły takie rozpuszczalne w niebieskim opakowaniu .

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
filka25

no właśnie, a moja nie ma ani skazy ani nic w tym stylu. dodajemy jej coraz częściej do posmakowania to co my jemy wiec stad bylo pytanie. dzis najpierw ją nakarmiłam tym serkiem a potem sie zastanawiałam:P

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ksiezniczkam

No to ja juz wam odpowiadam bo bylam na nie :)
Prawda jest,ze kazda mama robi i podaje swojemu dziecku to co uwaza za stosowne, ale dla mnie podawanie wszystkich jogurcikow i serkow typu homo jest glupota (oczywiscie bez obrazy Drogie Panie :) ) i to w cale nie ze wzgledu na krowie mleko!!
Ja mojemu synkowi podaje od okolo 9mca jogurt NATURALNY i jest to jedyny "prawdziwy" jogurt.Jogurt naturalny samemu mozna przerobic na slodki,owocowy czy warzywny pozostajac przy tym zdrowy i pyszny!

Zacznijmy od przeczytania skladu takiego jogurciku chociazby danonki wtedy dowiemy sie juz na wstepie ze ow jogurcik nie ma nic wspolnego z jogurtem (badz nie wiele).
Druga kwestia jest to,ze z jakis przyczyn (mowie o danonkach) producent zaleca je od 3 roku zycia.
Jesli jednak decydujemy sie na podanie jogurcikow niemowleciu to dobrze bylo by podac te ktore maja atest IMIDZ (chociaz wiadomo,ze w tych czasach mozna i atest kupic wiec nie jest to jakis tam super argument).
Najzdrowsze jogurty z przeznaczeniem dla niemowlat produkowane sa przez nestle czy humane chociaz i oni zalecjaja jogurty po 11mcu.
No i krowie mleko, ktore wydaje sie niektorym "brakiem problemu" a efekty uboczne moga pojawic sie w przyszlosci, bo naukowo udowodniono,ze krowie mleko nie jest zdrowe dla kazdego czlowieka (nie tylko dziecka).
Inna kwestia sa owoce w jogurtach, na ktorych w wyniuku procesu nazwijmy go "jogurtowaniem"namnazaja sie na nich straszliwie niezdrowe bakteriektóre ktore rozmnażają się i zwalczają te ze szczepów elkaseji. Efektem jest pleśń w plastikowych kubeczkach, w których to taki jogurt jest produkowany.Plesn,zepsucie nie zadko jest nie widoczne golym okiem.
Sa tez jogurty, ktore owocow nie widzialy na oczy,np sztuczne truskawki farbowane na czerwono.
No i barwniki taka wisienka na sfermentowanym torcie :)

A taka jest o moja opinia :))

Buziaki mamuski.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
filka25

hmmm że danonki to syf to ja wiem, chodziło mi o taki starodawny zwykły serek homogenizowany vaniliowy :P chociaż ja pamiętam że i ten kiedyś był inny w smaku i wyglądzie. tak to kupuję jej deserki w słoiczku. jakieś tam owocki z jogurtem. nawet im ufam.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ksiezniczkam

Nie no jasne, dlatego swoj wywod zaczelam od tego,ze kazdy zrobi co uzna za stosowne :)
Aczkolwiek wywod jak najbardziej tyczyl sie tez serka homogenizowanego.Ja jak bym zdecydowala sie takowy podac bez watpienia zwrocilabym uwage "czym"jest ta wanilia.
No i te serki homo..maja nawet bardziej chemiczny sklad niz jogurty owocowe.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
madziara8115

Ksiezniczkam, w jednym sie z toba zgodzic nie moge...
Akurat nestle np w DE w sloiczkach jako jogurt np. z brzoskwinia jest od 7 miesiaca. Ja podaje nie tylko te nasze, ze tak powiem, jogurty, ale i kupuje te dla niemowlakow. I mam w domu takie, stad wiem, ze po 7 miesiacu mozna podawac. Nie czuje roznicy w smaku od tych, ktore jem - dlatego nie bede sie oszukiwac, ze w tych sloiczkach jest jakies cudo.
O danonkach to chyba kazdy wie, ze to badziew... Ale my pisalysmy o jugurtach tez miedzy innymi.
Moj maly nie chcial jesc naturalnych jogurtow, nawet na slodko z owocami (mi sie wydawalo, ze pyszne, jak gotowe).
I nie nazwalabym glupota podawania jogurtow czy serkow homo. Widzisz, Ty mieszkasz w PL, ja w DE, ktos w UK i wszedzie sa rozne poglady, nawet pediatrow na te tematy. W DE zaleca sie mleko krowie, nie twierdzi sie, ze jest niezdrowe (moze te z dugasnym terminem waznosci - ja kupuje te tzw. swieze) zreszta mleko modyfikowane wytwarza sie tez z krowiego! Tylko zmodyfikowane oczywiscie.
Ale w Polsce zawsze jest jakies takie przekonanie, ze wszystkiego najlepiej unikac, to nie zaszodzi... Ja przynajmniej zawsze mialam takie wrazenie.
A ogolnie wszystko jest fuj, bo taka prawda, modyfikowane genetycznie. wszystko z zawartoscia soji, albo wytwarzane z jej dodatkiem to genetycznie modyfikowane. Wczoraj byl o tym program. I wcale bym sie nie zdziwila, jakby taki naturalny jogurt i te owoce, ktore do niego sie dodaje tez byly modyfikowane genetycznie.
Wybacz, ale Twierdzenie, ze cos jest glupota (dawanie serkow) troche mnie ruszylo.... To tak za przeproszeniem.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ksiezniczkam

No coz jak wyraznie zaznaczylam to jest moj poglad i ja nie neguje czyichs decyzji,ale zdania w tej kwestii tez nie zmienie.
Wszystko co napisalam wyraznie zaznaczylam,ze jest widziane moimi oczami i ma prawo nie podobac sie innym,ale zeby odrazu ruszalo?Dziwne.To tak jak ja bym sie burzyla,ze ktos karmi swoje dzieci jogurtami,przeciez na dobra sprawe to nie moja sprawa ;)
Chcialam zaznaczyc,ze fakt iz mleko jest fu nie narodzilo sie w Polsce,a osob uwazajacych tak jak ty czy ja nie ma co katalogowac na miejsca zamieszkania bo wszedzie znajdac sie zwolennicy jak i przeciwnicy ow teori (w Irlandii oraz Stanach znam "mase" ludzi myslacych podobnie jak ja i zadne nie jest Polakiem).
Ja sie zgadzam z tym, ze mleko zadnego zwierzecia nie jest zdrowe w jakis tam sposob przetestowalam to na sobie i znacznie lepiej mi sie zyje bez niego ;)
Co do jogurtow nestele to oczywiscie nie neguje tego,ze sa od 7mca itp gdyz w kwestii nestle i humany w moim przypadku jest to wiedza teoretyczna, w praktyce nie "uzywalam".
Tak swoja droga w sloiczkach dla niemowlat sa tez parowki w zalewie po 5mcu, a czy jakas mama je podaje swojemu dziecku to juz jej sprawa (dla mnie sa one jeszcze wiekszym koszmarem niz jogurty wszelkiej masci).
Trzeba sie pogodzic z tym,ze kazdy ma inne zdanie i moze wreszcie bedzie pokoj na ziemi :D
Moje dziecie na szczescie ubostwia jogurt naturalny.
Pozdrawiam