w pierwszej ciązy siare mialam od 4 miesiąca. Wyciek był bardzo intensywny- czesto przemakal mi stanik. Teraz jestem w trzxecim miesiącu i co prawda nie wydziela mi sie jeszcze ale mam odczucia ( cierpniecie piersi) jak by zaraz miało byc mokro w staniku.

Takze od 4miesiaca zaczela mi sie produkcja siary ale n poczatku mialam same kropelki, dopiero ok ok 6miesiaca mialam wycieki ale pokarm byl jeszcze rzadki dlatego jak budzilam sie to koszula byla zalana a w dzien bez wkladek laktacyjnych sie nie obeszlo, teraz do porodu zostalo mi 2tyg i pokarm rzadziej wyplywa, ewentualnie przy nacisku i jest on gesty. A co do bialych grudek to raz sa wieksze a raz mniejsze i jest to normalne bo piers przygotowuje sie do karmienia wiec nie masz sie czym przejmowac. Dodam ze jezeli chcesz karmic piersia powinnas pomalu zaczac przygotowywac piers do tego czyli hartowac nie tylko zmiennymi prysznicami (na przemian zimnym i cieplym, konczac zimnym) i nie tylko masazem ale jak najczesciej dostarczac swiezego powietrza do piersi wtedy sutek jest mniej podatny na uszkodzenia podczas karmienia :)

http://40tygodni.pl/search.php

Wiem, że wcześniej już było pisane na ten temat. Mi chodzi głównie o to, że siara się wydzielała, a potem przestała. I to mnie niepokoi. Czy nie będę miała przez to problemów z pokarmem?

Nie powinnas miec zadnych problemow z pokarmem i nie potrzebnie sie martwisz. Twoje gruczoly zaczely produkowac pokarm i to bardzo dobrze. Sa takze kobiety ktore az do momentu porodu nie uronia ani kropli mleka i po porodzie gdy przystawiaja dziecko do piersi zaczyna sie odpowiednia laktacja do potrzeb dziecka :)

Dzięki dziewczyny za odpowiedzi. Miałam 2 tygodniową przerwę w wydzielaniu, a teraz w 30 tygodniu siara znowu się pojawiła, tylko ma inną konsystencję. Na koszuli nocnej zostawia jakby sklejony woskiem ślad, czyli jest gęstsza. Wcześniej koszula była tylko mokra.