My to dopiero za rok na takie eskapady ale napewno siedzisko , masz dziecko przy sobie, i roweru np moze nie szarpac na wertepach a przyczepka z leciutkim dzieckiem moze wrecz podskakiwac

nie wiem jak z siedziskiem, ale woziłam swoją siostrzenicę w przyczepce:) Mała ją uwielbiała i zawsze chętnie się do niej pakowała:) Plus jest taki,że wygodnie sobie w niej spała,miała miejsce na swoje ulubione pluszaki i plecaczek, a w razie deszczu nie zmokła. Co do podskakiwania nie było tak zle:)

ja opowiadam się zdecydowanie za siedziskiem, same takie posiadam i jestem zadowolona, co do przyczepki nie mam zdania, jest duża, w mojej miejscowości nie miała bym nią gdzie jeździć po chodnikach - źle, ulicą niebezpiecznie.

Widziałam kiedyś mężczyznę jadącego ulicą na rowerze z przyczepką:(Koszmar jakiś!Nie dość że niebezpiecznie bo tuż za dzieciątkiem jechał bus(ja bym zawału dostała),a przede wszystkim dziecko na wysokości rur wydechowych!Ale na lepsze klimaty typu leśne ścieżki jak najbardziej bym się zdecydowała:))