mi w ciąży też przybyło cellulitu, niestety :/ mam nadzieję, że po porodzie szybko zniknie!! co do nóg, nie zauważyłam, żeby było jakoś specjalnie sine, ale zdecydowanie są za blade, hehe ;)

Sine nogi to objaw problemów z krążeniem. Ja tak mam prawie przez cale życie. Plamy na nogach i rękach szczególnie.. Jak wejde do ciepłej wody -przechodzi, sprawdz. Plamki sie robia jasne po dotknieciu. Po ciazy powinno Ci to przejsc jesli nie mialas tak przed ciaza, a cellulit.. - pomaranczowa skórka zapewne zostanie z Toba do konca zycia :) Mozesz zainwestowac w kremy i inne breje ale ja w to raczej nie wierze :)

U mnie na samym poczatku ciazy zaczela pekac skora od wewnetrzenej strony ud i z kazdym miesiacem coraz wiecej az zeszly do kolan... potem juz byly na plecach a juz w 8 miesiacu pojawily sie na brzuchu (a juz myslam ze chociaz to miejsce omina) wygladaly okropnie no i oczywscie bez cellutiu sie tez nie obylo! uzywalam kazdego dostepnego kremu na rozstepy... nic nie pomagało! sinych nog tak bardzo nie mialam moze juz pod sam koniec ale to od ciezaru nogi odmawialy posluszenstwa w ostanim miesiacu :( po samym porodzie moje ciałowygladalo OKROPNIE!!! (ale mimo tego nie załuje niczego) po 8 miesiacach od porodu rozstepy wyblakły sa mniej widoczne ale sa i raczej juz pozostana! cwiczenia i opalenie skory moze pomoc zeby nie rzucaly sie w oczy ale z cellutem tak samo jest... neistety trzeba troche wysilku i chceci zeby to cialo po porodzie doprowadzic do jakiegos stanu choc inne kobiety nie maja wogole takiego problemu ;) Szczesciary!