Nie. Dzisiaj byłam u lekarza z mala i powiedziała mi ze ma skażenia bialkowa bo ma dużo krost na buzi szyi i na uszkach. Powiedziała ze mam ograniczyć wszystko co z mlekiem, ale ja chyba tak nie potrafię :(

Nie. Dzisiaj byłam u lekarza z mala i powiedziała mi ze ma skażenia bialkowa bo ma dużo krost na buzi szyi i na uszkach. Powiedziała ze mam ograniczyć wszystko co z mlekiem, ale ja chyba tak nie potrafię :(

Moj mlodszy synek jak mial okolo 1,5-2 mcy mial mega wysypke na buzi szyji i za uszami i na uszach. Lekarka powiedziala ze to ucxulenie na mleko (synek od urodzenja jest na mm bebiko ) przepisala bebilon pepti dla alergikow. Cos mnie tknelo i zrezygnowalam z tego pepti a synkowi po kilku dniach wysypka zeszla sama....

bo to czesto wszystkie te wysypki , trądzik niemowlęcy jest mylone ze skazą i duzo kobiet przerywa kp albo zmienia mleko na typu pepti . Przemyśl sobie sama czy dasz rade ewentualnie żyć bez mleka i jego przetworow i tak sprawdzac wszystkie produkty czy aby na pewno nie ma tam jego pochodnych , no i w ogóle czy kp jest dla ciebie ważne ;) . Pamietam ksiezniczkapomorska wklejała taki link , że tak naprawde wcale niby nie trzeba nawet przechodzic na taką diete ( ona tez miłą dziecko ze skaza czy tam azs ..)

w 6 tygodniu mojemu malemu wyskoczyla wysypka na calej glowie owlosinej części i nie plus szyi. były to krostki z żółtymi czubkami. Diagnoza pediatry- alergia. Kazała mi unikac mleka, jajek, selera, pietruszki, czekolady, orzechów itd itp. z początku zastosowałam się do zaleceń ale nie mogłam wytrzymać i np jadłam nalesniki a do nich przecież potrzebne jest mleko. obecnie mały ma 5 miesięcy po krostkach ani śladu ( zniknęły w ciągu tygodnia po kapielach w oliatum). czasami cos mu tam wyskoczy ale już nie tak jak wtedy. staram się jeść wszystko w malych ilościach

Karmienie jet dla mnie ważne ale mam bardzo słaba silna wole. :/ polozna mi mówiła ze mała ma trądzik ale ni się nie zmniejszal i poszłam do lekarza a ona ze to jej wygląda na skaze. Mam przepisana maść robiona z apteki i kazała ograniczyć wszystko w czym jest mleko i jego pochodne. Jakoś nie potrafię się ograniczać. :/ :(

Ograniczyłam wszystkie produkty mleczne i z jajkami żeby móc dalej karmić piersią, później do tego odstawiłam jabłka, gruszki, banany, marchew, seler i pietruszkę. Przestawiłam małą na mm jak miała 10-11msc i się okazało że oprócz alergii na jajka i laktoze ma też nietolerancje fruktozy wiec zakaz jakichkolwiek owoców bądź produktów je zawierających i uczulenie na wiele warzyw. Uwierz że odstawienie samej laktozy to pikuś, bo wszystko znajdziesz bez laktozy, mleko, śmietanę, ser żółty, ser topiony, jogurty