u nas objawiało sie mniej więcej tym że mały był wysypany na buźce,szyjce,w zagięciach łokci i kolan.
skóra ogólnie była sucha i łuszcząca.do tego te plamki które swędziały-niekiedy rozdrapywał się na buźce do krwi...

jak leczyć?
przedewszystkim zmiana mleka.
i odstawienie przetworów mlecznych-choć nie wiem w jakim wieku jest twoje niemowle.

Ma ponad miesiąc

hehe aha,czyli nie musisz dziecku odstawić tych "przetworów mlecznych" bo ich jeszcze nie je. oczywiscie nie mówie tu o mleku :)

a co się dzieje,że podejrzewasz skaze?

u nas objawialo sie to tym,ze byly suche plamki na ciele przez 3msc dziecko bylo na nutramigen w polowie 4 msc zycia lekarz zalecil zrobienie testu czyli stopniowo przechodzic na zwykle mm. poki co nic sie nie dzieje.
nie zawsze to musi byc skaza.

Wczoraj pojawiło jej się na buzi, głównie na policzkach wysypka, w dotyku szorstka, za uszkami tez ;-)

moim zdaniem,to jeszcze za wczesnie zeby podejrzewac skaze,ewentualnie alergie.Krostki itp.do 7 tygodnia to normalka,ze względu na hormony,które mają włąsnie wpływ na takie rzeczy jak wysypki.jesli po 7 tyg.nadal będzie z tym problem,wtedy zacznij działać:)

U nas było tak samo jak u Ciebie. Już w szpitalu powiedzieli, że mały ma skazę. Potem pediatra też na pierwszej wizycie potwierdziła. I tym sposobem przez trzy miesiące byłam na tej straszliwej diecie... aż natrafiłam na mądrą Panią neonatolog którą poprosiłam o Bebilon Pepti do dokarmiania bo za mało pokarmu miałam. Powiedziała, że bez testu prowokacji żaden lekaż nie powinien diagnozować skazy. Poleciła mi wrócić do wszystkich produktów białkowych i obserwować dziecko przez tydzień. Szok, ani jednej plamki! Z niedowierzaniem do niej pobiegłam aby mi dzieciaka obejrzała i okazało się, że dziecko jest zdrowe. A te plamki i krostki które masz to może być zwykły trądzik niemowlęcy. Proponuję ci abyś na 2 tygodnie odstawiło białkowe produkty (sprawdź czy się poprawi) a potem na tydzień wrócić do tych produktów (sprawdzisz czy się pogorszy).

o rety, sorki za ortografię. Dodam jeszcze, że u nas też skóra była sucha na całej buzi i szczególnie na policzkach a za uchszkami to nawet się łuszczyła - czyli tak jak opisujesz. Ja smarowałam buzię parafinką i teraz wszystko jest ładnie :)