Ja mam w domu tą huśtawkę na drzwi - skoczek samolot . Mój średni jest nią ciągle zachwycony, a ma już prawie 21 m-cy:) Taki skoczek jest od 3 - go mies, życia dziecka, bo ma wysokie siedzenie podtrzymujące plecki, jego wysokość można regulować, żeby dzieciaczek jak już ma te pół roczku mógł się sam odbijać od podłogi - fajnie ćwiczy mięśnie nóżek:) Oczywiście młodszego można podciągnąć wyżej i skoczek służy jako huśtawka, ale w lepszej wersji, bo się może w nim obracać na wszystkie strony:) Taki skoczek mocuje się do futryny, ale ja w domu nie mam takich wystających futryn więc po prostu mąż umocował na futrynie drążek do ćwiczeń - do podnoszenia się i na tym jest zawieszony skoczek - dzięki takiemu rozwiązaniu służy starszakowi do dziś , mimo, że on waży 14 kg, a skoczek jest bodajże do 9:) Po prostu futryna nie utrzymała by tylu kg, jak drążek:) Niedługo zacznę w nim bujać najmniejszego, ale jak na razie w codziennym rytuale mojego średniaczka jest prawie godzina skakania na skoczku do piosenek bebe lily...he he:)
POLECAM:)

Ja również polecam skoczka na drzwi. Jest dużo bardziej praktyczny. Mój mały ma takiego skoczka i jest zachwycony.

Ja takichnie miałam, ale moja koleżanka ma dla synka taki skoczek w stylu huśtawki, czyli ten drugi link.
Prawdę mówiąc jej synek skakał w tym ale nie za długo... szybko mu się nudziło.
Ja zato polecam zwyłą huśtawkę. Mój synek prawie codziennie się naniej huśta. I jak inne dzieci do nas przychodzą to tylko na zmianę się huśtają...taką mają frajdę.
I ja jeszcze polecam inny skoczek tego typu
http://allegro.pl/kubus-puchatek-skoczek-rodeo-jak-fisher-price-i1482317636.html
nie ma dnia żeby synek choć raz na nim nie siedział:)
(kurcze znalazłam identyczny jak mój, za jedyne 40zł!!A ja dałam 50euro)

kupiłam skoczek zawieszany na futrynie mothercare, jutro kurier ma go przywieźć