« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
izuuunia268
izuuunia268

2016-01-12 20:25

|

Przebieg ciąży

Skracająca się szyjka w 27 tygodniu

Dziś na wizycie okazało się, że zaczęła się skracać szyjka (33mm, w tamtym miesiącu 34mm). Ostatnio pobolewa mnie brzuch i często robi się twardy... Lekarz powiedział, że narazie jest ok, tylko mam się oszczędzać, ale trochę się niepokoję (przy pierwszej ciąży szyjkę 34mm miałam w 37tyg)..
Orientujecie się może do jakiego momentu jest wszystko ok (tzn ile mm?) i czy może któraś z Was tak miała bądź ma?
Nie wiem czy mam się czym martwić czy niepotrzebnie zawracam sobie głowę, skoro lekarz powiedział, że poki co jest w porządku...

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
agnieszkasmi3szka

Zamartwianie się i porównywanie z innymi w niczym Ci nie pomoże... tak jak mówił lekarz, oszczędzaj się, relaksuj, nic nie noś, unikaj chodzenia po schodach i sięgania do szafek... przezorny zawsze ubezpieczony :) życzę Ci wytrwałości :) :D

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
olgad89

agnieszka ma rację, nie ma co porównywać, bo ja np mialam juz w 20 tyg szyjke 26 mm i jakos przenosiłam ciąże, a w drugiej ciazy wszytsko pieknie szyjka dlugo, a urodzilam przed terminem :) lepiej sie oszczedzac i tyle, bo nigdy nie wiadomo co akurat tobie sie trafi :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
iza1989

Z tego co mi wiadomo to do 25mm jest norma. Także spokojne :) moja szyjka najdłuższa zawsze miała 35mm.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
izuuunia268

Racja, u każdej jest inaczej. Nie będę się martwić, tylko poczekam do następnej wizyty :)
Tylko wiecie jak to jest z tym odpoczynkiem przy dwulatku... I dom trzeba ogarnąć, i z dzieckiem się pobawić, zająć nim, ugotować - mimo wsparcia męża, który dużo pracuje, jest ciężko sobie odpocząć ;)