« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aneblanka
aneblanka

2010-04-01 15:13

|

Przebieg ciąży

Skracanie się szyjki macicy i następna ciąża po cesarce

Mam pytanko: jestem mamą 12 miesięcznej dziewczynki. W trakcie ciąży w 20 tygodniu zaczęła mi się skracać szyjka- założono mi krążek. Na domiar złego w 30 tygodniu okazało się że coś jest nie tak z łożyskiem i dziecko nie rośnie. Urodziłam w 37 tyg.przez cesarskie cięcie córeczkę o wadze 1860gr.i 46cm.
Chcielibysmy z mężem niedługo postarać się o kolejnego maluszka, ale się boimy. Po 1 niewiemy ile powinno upłynąć czasu od cesarki do następnej ciąży, a po 2 czy w kolejnej ciąży szyjka też będzie się skracać? Jeśli macie podobne doświadczenia napiszcie

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
sylwciia

z tego co wiem powinno się poczekać 2lata po cięciu, a jesli chodzi o szyjkę to nie wiem czy to się powtórzy. jestem w pierwszej ciąży i też skróciła mi się szyjka i sama zastanawiam się jak to będzie w przyszłości kiedy zdecydujemy się na drugie dziecko... zapytaj lekarza:-)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
marzena

Witam ja takze jestem po cesarce!! powinno sie odczekać  ponad 1 rok po cesarce pytałam lekarz poniewaz takze staramy sie z mezem o dzieciątko drugie!!a co do  pierwszej ciązy to nie jest powiedziane ze druga bedzie taka sama!!! najlepiej zapytaj lekarza:-) kazda ciąza jest inna:-)wiec zycze szczescia!!! pozdrawiam

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
pewna

Witaj, ja ma roczną córeczkę i jestem ponownie w ciąży. Ciaże byly planowane i wiem, że to mała różnica, ale chciałam mieć dzieciaczki rok po roku. Pierwszą ciążę byłam na lekach i 2 razy leżałam w szpitalu ze względu na bardzo szybkie skaracanie się szyjki. Do tego miałam częste skurcze, które pojawiły się już od 4 miesiąca. Przyznam, że to był horror. Gdy przyszedł czas na poród, zaczął się problem bo szyjka przestała się skracać i masarze, które robili mi co godzinę nie pomagały... Poprostu masakra. Teraz jestem w 13 tc i pojawiają mi się częste bóle brzucha, ale szyjka jest w normie i z maluszkiem też wszystko dobrze. Pozdrawiam