« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
55pl
55pl

2013-04-12 13:14

|

edyt. 2013-04-12 13:16

|

Przebieg ciąży

Skrócenie się szyjki macicy

czesc dziewczyny, wlasnie wrocilam od gina i jestem zalamana. Moja szyjka macicy skrocila sie do 1cm... jutro klade sie do szpitala, lekarka powiedziala ze albo szew albo jakies inne leki (do tej pory bralam 2x2 luteine). podpowiedzcie mi czy ktoras z was tak miala i czy udalo wam sie donosci ciaze? juz teraz sie bardzo martwie bo to dopiero 22 tydzien wiec dziecko mialo by male szanse na przezycie po urodzeniu juz teraz..

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
martatb

poszukaj pytań z ostatnich kilku dni, trochę pytań o to było :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
staniczek123

przykład mojej siostry: jej szyjka też się skróciła w 22 tyg, dostała l4 i nakaz leżenia, poleżała, zapadła decyzja o założeniu pesara (nie wiem, czy dobrze to napisałam). Po założeniu zamiast leżeć, zaczęła chodzić i szyjka znów się skróciła. Była kilka dni w szpitalu, obecnie leży w domu i jest w 31 tygodniu ciąży. Wszystko ponoć zależy od tego czy szyjka jest niewydolna i dlatego się skraca, czy skraca się, bo są skurcze. Siostra ma fenoterol parę razy dziennie, bo jej się skraca z powodu skurczów i to należy wyeliminować. Poza tym szyjka jest zamknięta, a to dobrze. Nie wiem, czy pomogłam. Generalnie chodzi o to, że siostra już jest wysoko w ciąży pomimo tej szyjki. Nie martw się :) na pewno będzie dobrze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
55pl

ja nie mam boli ani skurczy wiec nie wiadomo czemu sie skrocila. chetnie pojde jutro do szpitala, niech zaloza mi pessar albo szew byleby z malenstwem bylo wszystko w poradku i dotrzymac do konca..

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
myczek

Mi w 23 tygodniu szyjka skróciła się o połowę , brałam luteinę 2 razy dziennie i niby jest wszystko okej , szyjka zamknięta i twarda :) chodzę i wszystko robie normalnie ;)teraz tylko wytrzymać do końca :) Nie martw się ;)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
55pl

Mi w 23 tygodniu szyjka skróciła się o połowę , brałam luteinę 2 razy dziennie i niby jest wszystko okej , szyjka zamknięta i twarda :) chodzę i wszystko robie normalnie ;)teraz tylko wytrzymać do końca :) Nie martw się ;)
moja jest zamknieta ale miekka... luteina widocznie nie wystarczyla. ginka na skierowaniu do szpitala napisala podejrzenie niewydolności cieśniowo-szyjkowej

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
skyala

Ja miałam niewydolność cieśniowo-szyjkową. W 27 tc moja szyjka miała 15mm, cały czas się skracała, do tego miałam mega skurcze przy każdej zmianie pozycji. W 29 tc byłam w szpitalu podali mi sterydy na rozwój płuc dziecka w razie wcześniejszego porodu. Oprócz tego brałam mnóstwo leków codziennie : co 4 godz przez całą dobę fenoterol i isoptin, co 3 godz. nospa forte, 3xdziennie po 2 tabletki magnezu i 3xdziennie czopki scopolan. W międzyczasie lądowałam w szpitalu na dożylne podanie fenoterolu na wyciszenie skurczy, jak już nic nie pomagało. Ogólnie musiałam cały czas leżeć, wstawać tylko do toalety i nic więcej. W 35 tc trafiłam ze skurczami do szpitala, tam spędziłam dwa tygodnie na kroplówkach, w 37 tc lekarze odstawili mi wszystkie leki i jeszcze tego samego dnia urodziłam. Także córka urodziła się 3 tygodnie wcześniej, zdrowa, ważyła 2810 i mierzyła 52cm. Spokojnie nie możesz się przemęczać, najlepiej leżeć i nic więcej i będzie dobrze, na pewno przepiszą ci jeszcze fenoterol i założą pessar. Ja nie miałam pessaru, bo miałam bakterie w szyjce macicy.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
55pl

dziewczyny, ja od sb leze w szpitalu. Zrobili mi usg i szyjka niby dluga ale ten kawalek w pochwie krotki i podobniez rozwarcie jest na 0,5cm wiec zapadla decyzja-szew. Jutro mam miec zakladany przy znieczuleniu w kregoslup. Strasznie sie boje ale zaczelam sobie wmawiac ze to dla dobra malenstwa i wytrzymam. Mam tylko nadzieje ze wszystko pojdzie dobrze i donosze przynajmniej do 36