« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
marsyllianka25
marsyllianka25

2013-01-01 18:50

|

Przebieg ciąży

Skurcze przepowiadające, generalnie skurcze!

Wiem, że może teraz się wygłupię, ale wiecie jak to jest w ciąży. Mam pytanie, jak wyglądają skurcze przepowiadające i czym się różnią o tych już porodowych? Bo ja w 37 tc nie wiem czy w ogóle jakieś mam. Na jakiej wysokości brzucha się je odczuwa? Na wysokości jajników jakoś czy mogą też być na wysokości pępka? Bo mi czasem tylko brzuszek twardnieje na chwile i tyle. Czasem bolą mnie jajniki (czy coś na tej wysokości) ale myślę, że to raczej od ciężaru dzidzi. Wiem, że to głupie i wręcz niemożliwe, ale boję się, że nie zauważę kiedy się poród rozpocznie, albo za późno się zorientuje, a do szpitala mam dość daleko.

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
miedziana

Skurcze idą od dna macicy (czyli u góry) w dół brzucha. Ale przepowiadające tez tak czasami czuć. Różnica jest taka, że porodowe zwykle są mocniejsze i co najwazniejsze, nie przechodzą po ciepłym prysznicu czy kąpieli a wręcz się nasilają. Przepowiadające powinny przejść po ciepłej kąpieli, która ma na celu odprężyć mięśnie. Druga różnica jest taka, że przepowiadające są nieregularne a porodowe regularnie zwiększają czestotliwość.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
arletka1991

własciwe w moim przypadku, różniły się tylko tym, że powtarzały się w regularnym odstępie czasowym. Tzn. najpierw co kilka godzin miałam, potem co poł godziny, w końcu nagle szło tak: minutę trwał skurcz, minuta przerwy, minuta skurczu itd. Pod prysznicem nie przeszło, a ból przy kolejnych stawał się coraz gorszy. Pojechałam do szpitala ze względu na częste skurcz, a nie ból. Nie bylamm pewna czy to już "to". Tam okazało się, że tak i skurcze dopiero po godzinie w szpitalu zaczęły na prawdę bolec.. Hm.. ból odczuwałam jak przy miesiączce plus twardnienie brzucha przy każdym skurczu. W przerwach między skurczami - zero dolegliwości ;)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
miedziana

własciwe w moim przypadku, różniły się tylko tym, że powtarzały się w regularnym odstępie czasowym. Tzn. najpierw co kilka godzin miałam, potem co poł godziny, w końcu nagle szło tak: minutę trwał skurcz, minuta przerwy, minuta skurczu itd. Pod prysznicem nie przeszło, a ból przy kolejnych stawał się coraz gorszy. Pojechałam do szpitala ze względu na częste skurcz, a nie ból. Nie bylamm pewna czy to już "to". Tam okazało się, że tak i skurcze dopiero po godzinie w szpitalu zaczęły na prawdę bolec.. Hm.. ból odczuwałam jak przy miesiączce plus twardnienie brzucha przy każdym skurczu. W przerwach między skurczami - zero dolegliwości ;)
W sumie racja, że skurcze aż tak nie bolą. Moje trwały dłużej niż przepowiadające stąd może uczucie większej bolesności. Boli to dopiero jak się robi rozwarcie.