« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
edzia1509
edzia1509

2012-02-16 09:36

|

Prawo i ciąża

Ślub kościelny w ciąży. Brała któraś lub będzie brała?

hej, chciałabym wziąć ślub kościelny, jestem w 20 tyg ciąży. Czy też miałyście taką sytuację? Czy udało się nie robić nauk przedmałżeńskich i jak długo musiałyście czekać? Może jakiś krótszy termin dostałyście?

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
shatinena

ja dalam sobie spokoj... u mnie w rodzinie na szczescie nikt nie naciskal ze mlody bedzie dzieckiem nieslubnym ;)

slub zalatwimy po narodzinach oczywiscie +chrzsciny :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
edzia1509

na nas nikt nie naciska. :) po prostu chcemy, bo jest to dla nas ważne:)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
krysiula

Ja biorę ślub kościelny dokładnie w pierwszy dzień świąt (będę już 26tc) i nauki muszę robić, kurs itd. Nauki już zrobiłam, teraz jestem w trakcie nauk przedślubnych. Także wątpliwa sprawa, ze uda Ci się to pominąć. Do tego możesz mieć problem z udzieleniem ślubu, ze względu na ciążę, ale to już zależy od proboszcza. Ja pomimo tego, że z narzeczonym ustaliłam datę ślubu w zeszłym roku w lipcu u proboszcza, a dzidziusiu się dowiedzieliśmy pod koniec roku, to proboszcz nasz kręcił nosem, że nie jest za tym, żeby udzielić nam teraz ślubu, na szczęście pojawił się w naszej parafii, przyjaciel mojej mamy i on nam będzie udzielać ślubu i udobruchał księdza, że zna mnie od kąd byłam jeszcze w brzuchy mamy (to prawda) i zna nas i to jest dar boży że dziecko wyszło po zaplanowanym ślubie i na to musi zwrócić uwagę.

u nas podobna sytuacja, tyle że mały już będzie na ślubie miał 4 miesiące ;) ślub planowany od dwóch lat,ale ksiądz u mnie w parafii problemu nie widzi bo powiedziałam że lepiej wcześniej mieć dziecko niż wcale!
Cztery miesiące temu byłam u koleżanki na weselu, była w ciąży ale dopiero w trzecim miesiącu,więc nikt nawet nie wiedział. A co do nauk przedmałżeńskich, to zapomnij że uda się bez..u mnie w parafii wymagają, u mojego też i tutaj gdzie mieszkamy(mimo że nie w kraju) też muszą być! Nie przejmuj się że będziesz słuchała o planowaniu rodziny będąc już w ciąży-ja będę słuchała tego samego z ok tygodniowym dzieckiem na ręku...heehehe termin mam za tydzień, a nauki rozpoczynamy 03 marca ;) i mam to głęboko gdzieś ;) Bo i ślub planowaliśmy i dzidzię i kochamy się-bez względu na wszystko i to jest najważniejsze;)
A o termin wcześniejszy możesz prosic,ksiądz się na pewno zgodzi-jeśli uda Ci sie salę i orkiestrę na wcześniejszy termin załatwić, bo my z tym mieliśmy największy problem..

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
majka1987gno

ja co prawda nie byłam w ciąży ale wszystko zależy od twojego księdza!! my z mężem nie musieliśmy uczęszczać na kurs przed małżeński bo ja w ostatniej kasie technikum miałam religie!a mój mąż mial kurs przez szkołę wykonany! starczyło tylko przerobić poradnictwo rodzinne 2 spotkania po godzinie i bez problemu mogliśmy powiedzieć sobie ŚLUBUJĘ CI MIŁOŚĆ....,
dopytaj się u swojego księdza. pozdrawiam

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ironia

Hej ,
No ja brałam ślub będąc w 5 miesiacu ciąży, niestety wszystkie dokumenty musisz mieć , niedopełnienie jednej z tych rzeczy może być później powodem do unieważnienia ślubu . Ja musiałam mieć kurs przedmałżenski( u mnie taki odbywal sie w szkole w klasie maturalnej) , Nauki przedmałżeńskie, oczywiście zapowiedzi w 3 parafiach ( slub brałam w nie swojej parafii i w nie malżonka ), o ile dobrze pamiętam 2 razy spowiedź przedślubna i rozmowa z księdzem (osobno ja i małżonek) .

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mamagosia84

Powiem Ci, że wszystko zależy od parafii i księdza. Ja brałam ślub niedawno bo teraz w sylwestra, mamy tak świetnego księdza, że wziął pod uwagę, że mój obecny mąż pracuje od 6.30 do 20 więc nie mielibyśmy jak razem chodzić na nauki, dał nam książkę do poczytania, u spowiedzi bylismy po razie, w sumie od ustalenia daty do ślubu minęło 4 tyg.,bo zapowiedzi muszą być.
Nie ma reguły na te sprawy, wszystko jest zależne od proboszcza.