« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
patrychaaa
patrychaaa

2013-04-02 13:15

|

Przebieg ciąży

Śmieszne sytuacje jakie was spotkały w ciązy?

ja przed wczoraj miałam taka sytuacje . Srodek nocy złapała mnie straszny skurcz w łydce zerwałam sie gwałtownie za chwile zerwał sie moj narzeczony i przerazony mowi co sie dziej ja mowie skurcz i dalej ledwo co zyje z tego bółu on zerwał sie szuka kluczyków mojej kurtki ja mowie co ty robisz a on szukam rzeczy nie mam torby spakowanej i co teraz albo dobra dowieze ci nie dpouscil mnie do słowa skurcz mnie puscil zaczełam sie smiac i mowie do niego ze skurcz ale łydki zobaczyły byscie jego mine i to przerazenie ;)

Odpowiedzi

Bylismy z moim Mezem na basenie, to juz bylo pod koniec ciazy, moze przelom 8 I 9 miesiaca. Mialam czesto zle nastroje I bylam super drazliwa szczegolnie jak sie nie wyspalam. Plyne sobie zabeczka a tu kolo mnie przeplywa jakis facet I jak mnie nie huknie po glowie. Dostal zj**ke ode mnie a ja zaczelam ryczec na srodku basenu I to tak spazmatycznie, ze nie moglam sie powstrzymac. Moj Maz musial mnie kolysac jak male dziecko. W koncu miedzy szlochami ucieklam do szatni. I tak 5 minut po wejsciu do wody, zebralismy sie do domu. Miny ludzi na basenie bezcenne. Dodam,ze wtedy wcale nie bylo mi do smiechu.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
waterwax

Ja to w sumie miałam dwie takie mega śmieszne sytuacje :-)
Pierwsza z nich - same wiecie, jaki problem sprawia np. depilacja nóg lub obcinanie paznokci w stopach - przeszkadza brzuch, boli kręgosłup itp. Szukałam różnych sposobów na obcinanie paznokci w stopach i wymyśliłam, że będę to robić podczas prysznicu kucając. Brodzik był śliski i z kucania wylądowałam na tyłku, tak, że obiema nogami zaklinowałam drzwi do kabiny :-) Zaczęłam wołać męża, żeby mi pomógł. Przybiegł i myślał, że tak bardzo płaczę, a ja się popłakałam ze śmiechu - po jakiś 5 minutach w końcu udało mu się otworzyć te drzwi :-)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
waterwax

Druga sytuacja - praktycznie od czwartego miesiąca mam hormonalny nieżyt nosa, zatkany nos powoduje, że bardzo drażni mnie gardło i nie mogę spać w nocy - szukam na to różnych sposobów - swojego czasu żułam sobie gumy. Problem był taki, że czasami zdarzyło mi się z taką gumą w ustach zasnąć i pewnego razu, dziwnym trafem z ust wypadła. Zorientowałam się już w nocy, że nie wiem, co się z nią stało, ale dopiero rano okazało się, że mój mąż i cała pościel jest obklejona moją gumą :-) Najgorzej było wydobyć ją z owłosienia mojego męża - to, że był wściekły to mało powiedziane :-)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
adulka197

Ja to w sumie miałam dwie takie mega śmieszne sytuacje :-)
Pierwsza z nich - same wiecie, jaki problem sprawia np. depilacja nóg lub obcinanie paznokci w stopach - przeszkadza brzuch, boli kręgosłup itp. Szukałam różnych sposobów na obcinanie paznokci w stopach i wymyśliłam, że będę to robić podczas prysznicu kucając. Brodzik był śliski i z kucania wylądowałam na tyłku, tak, że obiema nogami zaklinowałam drzwi do kabiny :-) Zaczęłam wołać męża, żeby mi pomógł. Przybiegł i myślał, że tak bardzo płaczę, a ja się popłakałam ze śmiechu - po jakiś 5 minutach w końcu udało mu się otworzyć te drzwi :-)
ale się uśmiałam ;) hehe dobrze ze nic powaznego ci się nie stało ;)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ilona213

Ja to w sumie miałam dwie takie mega śmieszne sytuacje :-)
Pierwsza z nich - same wiecie, jaki problem sprawia np. depilacja nóg lub obcinanie paznokci w stopach - przeszkadza brzuch, boli kręgosłup itp. Szukałam różnych sposobów na obcinanie paznokci w stopach i wymyśliłam, że będę to robić podczas prysznicu kucając. Brodzik był śliski i z kucania wylądowałam na tyłku, tak, że obiema nogami zaklinowałam drzwi do kabiny :-) Zaczęłam wołać męża, żeby mi pomógł. Przybiegł i myślał, że tak bardzo płaczę, a ja się popłakałam ze śmiechu - po jakiś 5 minutach w końcu udało mu się otworzyć te drzwi :-)
hehehe, swietne :D