bo raczej nie wolno, ale wez i nie pokazuj :) ja nie wzielam i zalowalam

Warto mieć przy sobie, miejsca wiele nie zajmuje, a to czy go dasz czy nie zależy tylko od Ciebie. Zakazu żadnego nie ma, a czasem niektóre dzieci mają silny odruch ssania i wtedy chce cały czas ssać. My akurat nie potrzebowaliśmy , ale miałam w torbie.

Ja nie wziełam :).Teraz moja niunia ma 17dni i tylko 2 razy miała niunia w buzi ,nie przepada za nim .

Jesli masz zamiar karmić piersią to nie bierz. Po smoczku dziecko może źle ssać pierş.

Ja przy pierwszym dziecku wzielam i nie zaluje:) tez niby mowiono ze nie jest mi potrzebny ze nie wolno ( pielegniarki i lekarze ochrzaniaja bo dziecko przez to nie uczy sie pic piersi) ja wzielam i jakos nie mialam tego problemu a maly byl spokojniejszy ze smokiem:) tez dostalam gadke od lekarki ale powiedzialam ze to ja bedw sie meczyc a po 2 dziecko sie uspokaja...:) wiec warto wziac moze akurat ci sie przyda:)

Mnie kobitka badajaca sluch kazala dac ajak ktorac nie miala to dawala od butelki zeby sie dzidzis nie ruszala przy badaniu..lepiej wziac i miec w razie czego..unas byly pkaczliwe dji i noce dka chwili spokoju warto..albo jak idziesz do lazienki i ktos pilnuje malenstwa itp..a moj jak zassal to ssal nie byko znaczenia czy smoczek czy oiers ale chyba dopiero jak dalam smoka to piers oociagnak bo dlugo niechcial..zreszta zycie nasze wszystkie plany zweryfikuje samo niema cosie nastawiac na co kolwoek zwlaszczanjesli o dzidzie chodzi

Ja i dla córki i teraz dla synka miałam i to było moje wybawienie. Po pierwszym porodzie nauczyłam się, że nikt nie może mi zabronić dać smoka mojemu dziecku, ale u mnie w szpitalu nie ma takiego zakazu :)