Moja lubi sie nimi bawić. Przy pchaczu ma klocki na dopasowanie, biedronke na klocuszki i garnuszek. Ale zdecydowanie najbardziel lubi drewniane klocki które przy wieczku mają otwory w różnych kształtach. Klocköw 150 a czasami po 2-3 razy wysypuje i wkłada je orzez te otwory. Śmiesznie jest gdy jakiegoś nie może dopasować i oszukuje otwierając wieczko;)

Moja córka nie lubi się nimi bawić. Zdecydowanie woli bawić się zwykłymi klockami.

Nasza Ala dostała pod choinke.. i chyba za wczesnie, a synek pchał wszystkie klocki jednym otworem ;-)

Na razie nie ogarnia za bardzo. :)

Moja też się nie bawi tym:) W ogóle jej to nie interesuje.

Mój uwielbia, lubi takie zabawki właśnie gdzie trzeba coś włożyć. Bawił się sorterem od 9 miesiąca gdzieś

Mój ma niecałe 14 m-cy, dostał taki sorter w postaci żółwika i próbuje wciskać, ale mu nie wychodzi :)

Bawi, to za dużo powiedziane :P Może 2 razy w tygodniu sobie raz powrzuca do jednego czy drugiego sortera. Ale zazwyczaj muszę Jej pokazac, w który otworek ;) Ale tak ma już od gdzieś 5 miesięcy ;)