« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
annna86
annna86

2010-09-28 12:11

|

Pozostałe

Spacer...

Dziewczyny! wczesniej jak moj synek był ciut młodszy spacerowałam z nim godzinami,,, teraz od jakiegos niecałego miesiąca ( 3 i pół miecha) jak wychodze na spacer, to pospi tak pół godzinki po czym budzi sie rozgląda i zaczyna sie płacz , i to nie takie marudzenie tylko donosny płacz jakbym mu krzywde robiła :( Fakt czasem zdazy sie ze pospi na dworze te 3 h ale częściej konczy sie to tak jak napisałam. Napisze jeszcze że w domu jest bardzo grzeczny , sam soba i zabawkami potrafi się zając, mało płacze , przesypia mi prawie całe noce , jest super ;);) staram sie żeby na dworze nie bylo mu za zimno ani za gorąco , żeby mialą wygodnie, smoka raczej nie uznaje, jak myslicie co moge zarzdzic , to bardzo ważne dla mnie ....;/

Odpowiedzi

miałam to samo :) wiec rozumiem , u niektorych pomaga czas , a u nas zadziałała zmiana wózka , podobno taki ''bunt wózkowy'' przechodzi koło 6 miesiaca albo jak zmieni sie pozycje w wózku na wyzsza , chodzi mi o spacerówke .

acha , niektorym dzieciom pomaga pozycja na brzuszku w wózku przy takim buncie , mozezs sie tez zastanowic nad chusta albo nosidełkiem .

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
claire1983

Ja również słyszałam o tym buncie wózkowym, pewnie mały chce już wszystko widzieć a w gondoli nie może, więc spróbuj go przestawić na spacerówkę.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ksiezniczkam

Ha i sa takie dzieci, ktorym nic nie pomaga :D Wiem co mowie... Moje dziecie tez bardzo lubilo swojego czasu spac w wozku, a na spacerze maly byl zaciekawiony i spokojny.Z czasem spal co raz mniej i co raz bardziej nie chcial siedziec w wozku...zmiana wozka nic nie dala zachowanie sie nie zmienilo.Efekt jest taki,ze moj syn ma 10mcy zadko spi w wozku, a jak spi to kolo godzinki i oczywiscie awanturuje sie straszliwie.Czasem staram sie nie zwracac uwagi,ale jak tu nie zwracac uwagi jak przechodni by cie wzrokiem zjedli ;)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
madzia2710

Ja też mam to samo. W domu jak chcę coś zrobić to jak się włoży do wózka to trochę posiedzi choć nie zawsze chce. Jak mamy iść na spacer i tylko nachylam się do wózka żeby go włożyć to zaczyna się horror, jest taki płacz jak bym go co najmniej biła:). Tylko wyciągnę z wózka i możemy spacerować na moich biednych rękach i wszystko jest ok.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
annna86

Mam nosidełko ale mówią że najlepiej od 6 miecha, a fakt wsadzałam go na te 15 min i jak jest blisko mnie to ANIOŁ ;) hehe... a ten bunt wózkowy pierwsze słysze ale moze i to prawda :) ale jak na spacerówke? ;/ ma dopiero 4 miesiące. a na brzuszku to tak sredniawo lubi leżeć:) Używałyście chust lub nosidelek jak dzieciaczki wasze były w takim wieku?

ja używałam nosidełka od 2 miesiąca jak sie zaczął koszmar ze spacerami , oczywiście nie na 3 godziny , ale pół jak np musiałąm koniecznie wybrać się do sklepu .
a propos tego buntu , to kiedys czytałam wypowiedz pana Zawitkowskiego i on mówił , że często jest problem jeżeli dziecko zasypia w domu lulane , a w wózku tego nie ma i u nas własie sprawdziła się metoda zmiany wózka na taki na wahaczach , którym można pobujać .

daj mu podusię niech coś widzi co się wokól niego dzieje(auta,pieski itp.)
wez małemu ulubiona zabawkę czy też bajkę:) i coś do picia w termosiku:)
sprawdz też czy ubranko które ma na sobie gdzieś nie drapie(nie ma metki) czy też nie utrudnia ruchów malcowi chociażby w trzymaniu grzechotki

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
bafi

coś jest z tym buntem wózkowym, tyle, ze oja darła się pierwsze 3 m-ce życia, później zmieniłam wózek i od miesiąca śpi na spacerach zamiast się wydzierać, u mnie chyba pomogła zmiana z kół piankowych, które telepały wózkiem i trzęsło, na wielkie koła pompowane

a u twojego synka być może tak jak piszą dziewczyny, świat już go bardziej interesuje od wózka :)