Hehehe mamy podobne myslenie :) Ja mam spacerowke z tym ze siedzonko jest przekladane ale do ciebie dzieciak przodem albo w druga manke :) Z corka nie mialam takiego wozka i naokraglo zagladam czy jej sie nie ulalo czy jest cala i czy wogole siedzi tam jeszcze :P

Ja mialam jednostronna a malego musialam wczesnie przesadzic do spacerowki bo gondolka byla dosc mala i jakos denerwowalo mnie to,ze go nie widze..co innego roczne dziecko do ktorego nie musisz tak zagladac a co innego taki maluszek.Dlatego wyminilam wozek na taki w ktorym moge przestawiac siedzisko.

Bebe confort loola , ma przekladane siedzisko w jedna albo druga strone , tak samo wozki roan marita .

Kupienie spacerowki z przekladana raczka nie wiele by ci pomoglo, bo jak pisalam tu juz wielokrotnie te spacerowki sa zle wywazone. Aczkolwiek poczatkowo meczylam sie z taka przekladana raczka, bo osobiscie uwazam,ze 4,5mca to jeszcze nieco za malo,a zeby dziecko jechalo tylem do mnie.
Rozwiazaniem dobrym jest jak napisala roslina, zakupienie wozka z przekladanym siedziskiem (chicco tez posiada takie modele).