jasne ,ze wychodze:)na sanki jak i w wozku na ok 30min :)

ja wychodzilam codziennie bez wzglegu na pogode,dziecko sie hartuje.

tak wychodze, jak jest -2 i mniej to tak na okolo 30-40 min. jak okolo zera to godzinka

pewnie że tak :) około godzinki.

Mój mały spał dzisiaj na dworze 3 godzinki :) Jak zaczął padać śnieg to naciągnęłam na wózek folię. Nawet jak pada deszcz to mały jest na dworze, jak nie chce mi się chodzić to wystawiam wózek przed dom :)

-6 to błahostka, u nas dziś - 10 a w nocy pewnie znów koło dwudziestki będzie

moj ma 8 tyg i wychodze:) 4 razy po 30 min:) bo musze zaprowadzic i przyprowadzic corke z przedszkola:)czasem podrodze jeszcze oblatuje sklepy to czasem do 1,5 godziny:)