Też tak miałam w ciąży. Tyle, że ja byłam zmuszona pracować przez pierwsze 4 miesiące ciąży, więc miałam się jeszcze gorzej. Aha, lekarka zabroniła mi w ogóle pić kawy w I trymestrze, co jeszcze bardziej pogarszało sytuację, kilka razy jadąc do pracy o mało w coś nie przywaliłam.

aż tak to nie, ale obowiązkowa drzemka w dzień musiała być, no i sapanie do południa:) brakuje mi tego, ciesz się tym póki możesz:)

Tez tak mialam i wlasciwie dzieki temu objawowi zdecydowalam sie zrobic test ciazowy bo to bylo u mnie nie realne,zeby az tyle spac (spalam po 3-5h na dobe, az tu nagle bylam spiaca 24h na dobe).U mnie najsilniejsze to bylo jednak w pierwszym trymestrze, w drugim nieznacznie mniej, chociaz zdecydowanie lepiej sie juz czulam, a w 3trymestrze spac juz nie moglam chociaz chcialam :/ :) Wiec wyspij sie na zapas :)))

Zazdroszczę Ci że możesz sobie tak dużo spać.Ja odkąd jestem w ciąży też jestem bardzo często śpiąca.Marzy mi się odpoczynek czy chociażby nawet krótka drzemka.Niestety spać nie mogę.Mam 15 miesięcznego synka.Mój synek jest bardzo ruchliwym dzieckiem.Pobudkę mam o 5 rano.Non stop muszę za nim biegać bo mój Tomuś niestety nie chodzi tylko biega.Codziennie chodzimy na plac zabaw.Przez cały pobyt na placu nawet nie usiądę na chwilkę.Jak chce sobie odpocząć to robimy z Tomkiem długi spacer z wózeczkiem.Tylko wtedy spokojnie siedzi.Śpi na szczęście 2 razy dziennie.Tylko wtedy mogę ugotować obiad i posprzątać.Piorę i prasuję 3-4 razy w tygodniu jak synek uśnie po 20.Czuję się już wtedy tak padnięta że niemam siły na nic.Wiadomo że muszę to robić systematycznie bo później mam furę ciuchów.Zapomniałam już jak to było w mojej pierwszej ciąży kiedy wylegiwałam się do południa.Spałam jak miałam na to ochotę.Czasem marzy mi się jeden taki dzień żeby móc sobie rankiem spać do 8.Często z mężem żarujemy że wynajmniemy nianię na wikeendowe poranki i będziemy spać aż się wyśpimy.Dziękuję Bogu że już przestałam wymiotować bo męczyłam się okropnie.Często wymiotowałam w łazience a synek się przyglądał bo nie miałam go z kim zostawić.Po wymiotach bardzo słabo się czułam niestety musiałam i tak zajmować się dzieckiem bo przecież jemu nie wytłumaczę że mama źle się czuję chwilkę chce sobie poleżeć.Czasmi to na spacerze w parku czy obok jakiegoś drzewa stawałam z wózkiem i wymiotowałam.


Ciesz się że jeszcze możesz sobie poleniuchować.Śpij kiedy masz taką potrzebę.Twój organizm pracuję na podwójnych obrotach więc stąd to zmęczenie.Jeszcze będziesz tęskniła za czasami kiedy mogłaś odpoczywać tyle ile potrzebowałaś.

Pozdrawiam:)

Madziullla tak mi przykro ze nie masz jak dluzej odpoczac.ale ja tez planuje rok po urodzeniu drugie dziecko wiec pewnie bede to samo przechodzic co ty.
Ale teraz bede spala ile mogla bo jak mala sie urodzi to skonczy sie dobre wysypianie.

ja cala ciaze przespalam :D moglam spac caly dzien, cala noc :D spij poki mozesz bo potem juz dluuuuugo nie przespisz zadnej nocki calej :D

mnie od jakiegoś tygodnia męczy spanie..ale oczywiście moja 2 letnia córcia ma inne plany niż leniuchowanie:):)
mimo to staram sie odpoczywać ,a nawet spać wtedy kiedy ona ma popołudniową drzemkę..
z obiadem nie mam problemu,bo gotujmy razem:)