Dodam jeszcze ze z 1 corka tez tak mialam i z tego co zauwazylam to nic zlego sie nie dzialo.. a nawet wrecz przeciwnie - mala przesypiala praktycznie cale noce juz od urodzenia.

ja tak mam jak sie utulam wieczorem to spie chyba ze podczas przekrecania poczuje ze moj pecherz jest pełny musze wstac i pozniej nie moge wogole usnac a czasami przespie cała noc bez wstawania

Ja od początku ciąży nie wstawałam w nocy do wc wcale, teraz pod koniec czasami mi się zdarzy wstać, ale też jak się przekręcam na drugi bok i poczuję że muszę. :)

To nie ma wpływu na maleństwo :)

Ja co prawda czuję niepokój kiedy w nocy chociaż raz nie wstanę, bo od razu mi się wydaje, że może za mało wody piję, że tam się wszystko zatrzymuje, zamiast przepływać, przeczyszczać itd... takie moje drobne obawy. Jak robię siku często to czuję się jakoś lepiej :)

Nocne wstawanie w ogóle mi nie przeszkadza. Nie zapalam światła, czasem wędruje do łazienki z zamkniętymi oczami. Wracam, przykładam głowę do poduszki i od razu zasypiam.

mysle ze nie masz sie czym przejmowac ja tez sikalam dopiero rano bo mi sie nie chcialo wstawac:D

Oj jak Ja zazdroszcze przesypiania całej nocki :)Mój WC to na mnie czeka co 2 godziny:(

Częste oddawanie moczu występuje wówczas gdy dziecko jest już na tyle duże i na tyle nisko, że uciska na pęcherz moczowy. Zazwyczaj następuje to w momencie obniżenia się brzuszka. U Ciebie nie ma jeszcze mowy o ucisku na pęcherz, bo do rozwiązania kupa czasu, więc kolorowych snów;)

Hmm.. izzi niekoniecznie.. na poczatku tej ciazy moj maluszek byl zbyt nisko i wlasnie przez to ze uciskal/a na drogi moczowe rzadziej oddawalam mocz i mialam bakterie, tak ze to nie od tego zalezy.. tak mi sie wydaje :)

Ja tak od dwóch tygodni to maksymalnie raz w nocy wędruję na siku. A wcześniej to 4 albo i więcej. A powinno być na odwrót bo dzidzia jest coraz większa. Ja myślę że to zależy jak dzidzia jest ułożona i czy naciska na pęcherz.