niby to fakt lepiej na lewej stronie ale moja mala czesto przenosi nogi z lewej na prawa wiec i ja zmieniam czesto pozycje.

Zawsze jakos wygodniej było mi na lewym, nie tylko w ciązy :)

Ja muszę się często przekręcać ze względu na to, że po prostu szybko mi boki drętwieją.

Teraz już nie jestem w ciąży, ale jak byłam to zdecydowanie prawy :)

zazwyczaj spałam a prawym, bo Mała była właśnie ułożona ciałkiem po prawej stronie, od 20 tc już i raczej pozycji nie zminiala, bo nie czułam. I ciągle mnie mocno kopałaz lewej strony, a jak lezałam na tym lewym oku, to mnie bardzo jakos tak bolał brzuch i było niewygodnie.

Na lewym mi się lepiej śpi, lepiej oddycha, ale nie da się spać całej nocy na jednym boku.

tej nocy to lezalam bo nie mozna bylo tego nazwac spaniem cos ze 30 na praym jak i na lewym, a nawet z 10 razy oprzekrecilam sie na plecy, a jak maz poszedl d pracy o 4 rano to 4 poduszki pod glowe i pozycja pollezaca wygrala.... 

 

Za kazdym razem jest inaczej, ale ostatnio wogole nie moge wylezec ani wysiedziec, mam wrazenie ze niespie ;p 

a spie z poduch miedzynogami bo jak sie na bokach to pozniej caly dzien bola mnie uda po bokach. takze jakl ci wygodnie tak spij....

 

ja zmie niam dodatkowo pozycje jak dizdzia zaczyna miec czkawe albo kopac mocno.

Jak mi wygodnie. Do niedawna częściej spałam na lewym, bo wywalam nogi na Daniela. A teraz zamieniliśmy się miejscami, żebym nie przełaziła przez Niego co godzinę jak idę siku. Więc częściej śpię na prawym z lewą nogą na mężu A od kilku dni przez te upały wygodnie mi się leży nawet na plecach, bo lepiej mi się oddycha (na boku duszę się własnymi piersiami ). Generalnie marzę już tylko o tym, żeby położyć się na brzuchu...

Wygodnie mi na obydwu bokach, ale z racji tego, że niby się powinno na lewym, to staram się to robić. Chociaż zawsze obuszę się na plecach :P