« Powrót Następne pytanie »

2010-09-11 10:37

|

Przebieg ciąży

Śpiące królewny od 6 miesiąca!

Śpiące królewny mające problemy ze snem, wzywam was!:) Od 6 miesiąca, bo mnie ten problem dotyczy dopiero od niecałego miesiąca.. proszę opowiedzcie te które mają już to za sobą, lub te które są na podobnym etapie ciąży- jak śpicie w nocy?? Ja mam z tym duży problem, ze względu na to, że co chwilę muszę zmieniać pozycje..Ale to jeszcze nic.. Mam na myśli tutaj psychiczne podejście, czy wasze głowy są również tak zadumane, że nie potraficie się rozluźnić wieczorami?? Czasem przechodzi mnie taki lęk.. ;wtedy wiem, że tą noc spędzę na czytaniu książki, albo szwendaniu się po domu..-gdyby nie to zwariowałabym..
Przeszła mnie myśl, że to może sprawka miejsca w którym śpię - zmieniliśmy pokój.. dziś będziemy robić przemeblowanie, zobaczymy czy to rzeczywiście hormony płatają figle!.

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kolorek

Ja problemy ze snem zaczęłam miewać w 8 miesiącu. Cały czas wiercę się w łóżku i nie mogę zasnąć. I to z jednego boku, na drugi, na plecy... spać mi się chce ale zaraz zaczne myśleć jak to będzie jak będzie z nami dzidziuś, jaką będę mamą, wyobrażam sobie że już z nami jest... tv, radio nie pomaga przy zaśnięciu... czasami uda mi się usnąć ale budzę się co chwilę na siusiu, potem znowu zasnąć nie idzie :P katastrofa :D nie wiem czy to ma coś wspólnego z miejscem do spania, ja próbowałam też drugi pokój ale bezsenność wygrała.
Nie mówie jednak że tak jest co noc, staram się usnąć... czasami tylko nie śpie od 2 do 5, nad ranem znów zasypiam...

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
raspberry

Też tak mam a jak nawet uda mi się zasnąć to i tak po chwili sie budzę i wędruję do łazienki siku. Kręcę się zwykle do 5 i potem wstaję, bo to już taka pora, że mogę rumplować po domu ;)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aurora

natura tak robi:) chce zeby kobieta przyzwyczaiła sie do nocnego wstawania do dzidziusia
.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
anja

eh ja dzisiaj tak miałam, po całym tygodniu rannego wstawania zeby synka do przedszkola zaprowadzic postanowilam w weekend dłuzej pospac. juz z usnieciem miałam problem bo mnie cholerna zgaga piekła ale to az tak ze myslalam ze bede wymiotowac, to pozniej synek sie obudził i musiałam do niego wstac, a tak poza tym to suszy mnie i ciagle z butelka wody chodze, ide siku i znowu pic mi sie chce, znów sie wysikam i znów do kuchni, tak wiec synek obudził sie o 6 i tyle z mojego leniuchowania.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
izzi

Ja nie mam w ogóle takiego problemu i zastanawiam się dlaczego, jeśli tyle z Was nie może spać w nocy... :/ Od 8 m-ca nie mogę spać na plecach, bo mam wtedy problem z oddychaniem, a tak poza tym jest wszystko ok, odlatuję bardzo szybko, a mały mnie nie budzi kopniakami. Śpię całą noc na boku - raz jednym, raz drugim, z lekkim naciskiem na bok brzucha oczywiście - na tyle na ile to możliwe. Nie wiem co Ci doradzić niestety...

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
joanna1185

Ja również strasznie się kręcę w nocy.Nie mogę znaleźć już dla siebie miejsca...jak bym nie leżała to na dłuższą metę jestem tak obolała że ciężko się przekręcać.Do tego znowu coraz częściej odwiedzam WC i jak się kładę nie zasypiam bez problemu...