hehe, z Twojej córy to raczej nie niejadek, tylko niemlekopij ;)
mój Marcin pił tylko mleko. wszystko inne płynne było podawane po kilka łyżeczek, i to z wielkim wysiłkiem. ostatnio i na mleko się obraził, więc już nie podawałam w dzień, tylko wieczorem z kaszką, i w nocy tylko wypijał. nawet jak się przebudził i wystarczyłoby mu smoka dać, dawałam butlę, zeby nadrobił braki w piciu. teraz trochę mleka w dzień wypije, ale max 90ml (wcześniej 150ml).
Może i Twojej się odmieni? ważne, ze wszystko inne pije, i obiadki je. może więcej białka jej w posiłkach zapewnić? albo z dietetykiem porozmawiać, czy pediatrą, jaką żywnością można mleko zastąpić.

No własnie hehe nie mlekopijca mały moj ;)....moja wypije kaszkę przez sen i tylko tyle, na kaszkę w ogole patrzec nie może, ani butlą ani łyżeczką....zaciska usta i niet.
Mam nadzieje,że jej sie odmieni.

Hey, nie wciskaj. Jesli je inne rzeczy i normalnie przybiera na wadze nie ma co zmuszac. Organizm sam wie ile potrzebuje. Byc moze innych rzeczy je tak duzo, ze w brzuszku nie ma juz miejsca na butelke. Nie przekarmiaj, bo w ten sposob rozregulujesz naturalny uklad dziecka i w przyszlosci moze miec problemy z utrzymaniem prawidlowej wagi czy samokontrola zywienia. Zamiast butelki mozesz wprowadzac inne produkty zawierajace duzo wapnia. Nie ma co sie martwic :)

Tylko,że ona nie ja tak dużo innych rzeczy przeważnie pare gryzków ...zje tylko pół szklanki obiadku o 14stej,potem o 18deserek ,a w miedz czasie napoje(soki, herbatki)...martwi mnie to bo mleko, było jej posiłkiem,po którym wiedziałam ze jest najedzona...najgorsze jest to,ze ze starszym tak nie było...ach jak każde dziecko może byc inne...

Rozumiem twoje zmartwienie, ale pamietaj, ze zoladek twojego maluszka jest wielkosci jego piastki, zobacz jak malo on moze zjesc. Mozliwe, ze za duzo od niego wymagasz. jesli jednak nie, wybierz sie do dietetyka z pewnoscia cos ci poradzi. Buzi.

Tak narazie udamy sie do pediatry i zobaczymy co dalej. Dziekuje za odp.

hej, mam ten sam problem.
gdyby nie słoiczki, soczki to mała mogła by nie jesc caly dzien. jak miala okolo 5 miesiecy zupelnie przestala chyba je lubic, jak widzi butle z mlekiem to odrazu jest krzyk i lament, ratują nas wlasnie te obiadki... a tak to robię ją sposobem, wlacze wiatrak i ona na niego patrzy,je... na spiocha czasem daje... w nocy normalnie je (raz). Ogolnie uwazam ze malo je bo 3 razy dziennie- rano jej robie mleko i jakos probuje dac sposobem... glodna jest ale nie wezmie, a jak juz zaciagnie to wypije calą flaszke... na obiad je jakas zupke,miesko, poznikej jakis soczek i na wieczor mleko z kaszka.
na wadze normalnie przybiera wiec sie nie martwie. jakos zyjemy :)

Ja bym nie wciskala. moze wyrosla na tym etapie z Mleka... jesli je wszystko inne, to znaczy, ze sie tym zachwycila i stracila moze chwilowo zainteresowanie mdlym mlekiem. Daj jej odpoczac, sprobuj za jakis czas, a jak nie, to nie - nie ma co plakac nad rozlanym mlekiem ;)