słyszałam, że świetny jest KATAREK, bo takim zwykłym aspiratorem nie wyciągniesz tyle , co za pomocą odkurzacza :-)

wydaje mi się że zrobiłaś wszystko co mogłaś, jak Kuba miał ostatnio katarek to zakrapiałam mu dodatkowo nosek kropelkami Nasivin soft,obkurczyło mu śluzówke i mógł w nocy normalnie oddychać

Możesz zrobić jeszcze jedną rzecz.Podłóż pod nogi łóżeczka od strony główki jakieś grube książki,tak żeby główka była wyżej niż reszta ciała,wtedy jej to spłynie i nie zatka noska.Lub możesz też pod materacyk coś podłożyć-kocyk zwinięty w rolke na przykład,ja tak robiłam i było o wiele lepiej niż na płasko.Zdrówka dla córuni:-)

Możesz jeszcze podstawić coś pod nogi łóżeczka żeby miała wyżej główkę wtedy lepiej się bedzie oddychac, ja dodatkowo zaopatrzyłam sie na takie katary w olejek - mamy eukaliptsowy OLBAS OIL i kropie jej poduszke nim, probowałam na sobie i zdecydowanie lepiej sie oddycha...

a i jeszcze jakbys miala ten olejek to zrob jej taka delikatna parowke, nagrzej lazienke, nalej goracej wody do lazienki, kilka kropel olejku do wody i wejdz z mala niech tym oddycha-po chwili powinno jej sciekac z noska. duzo zdrowka dla Was :)

Dziękuje za rady, wypróbuję dziś olejek jak tylko kupię, bo nocka była koszmarna - tak się bidulka męczyła. Ostatni katarek miała w wieku 2 miesięcy i wtedy znacznie lepiej go znosiła. Kropelki do noska też mam, ale zrobić cokolwiek dziś przy nosku malej graniczy prawie z cudem

jeżeli córcia uzywa smoczka, kup małej smoczek z inhalatorem, super sprawa :)

nie miałam pojęcia że takie rzeczy istnieją :) Smoczka tylko do zasypiania używa, ale dobrze wiedzieć, że cos takiego jest :)