Tzn. ja mialam tak, ze w koncowce ciazy bylam spuchnieta, jak poltora mamuta... i po porodzie mi to nie zeszlo od razu. Jeszcze przez iles tam dni polozna przychodzac bardzo niezadowolona byla z moich nog. SWOJE nogi mialam dopiero na 10. dzien po porodzie, a zaczely je przypominac na 7. dzien...

Polozna kazala mi klasc wysoko nogi, robic zimne oklady (woda z octem)...

Jak Cie cos niepokoi to skonsultuj to z lekarzem. A nie masz poloznej? 

Ja tez tak mialam to po znieczuleniu zzo, zeszlo po prawie tygodniu, mialam spuchniete tylko nogi, pomiomo tego ze do porodu caly czas milam skarpety uciskowe, wydaje mi sie ze moze tez za szybko po porodzie je zdjelam, nie wiem, ale tez tak mialam wiec sie nie przejmuj.

Moja siostra miala zatrucie ciazowe po cesarce byla nie dopoznania odrazu jak by jej przybuylo 50 kg. Wszystko bylo spouchniete po 2 tygodniach wygladala normalnie. Ja tez po porodzie cc  spuchlam nogi, buzia nie dopoznania i niechcialam aby kto kolwiek mnie ogladal oprucz meza. Zeszlo po 1.5 tygodnia.

Co do nog  to dostawalam zaszczyki bo  mi puchly i bylo mi straszne goraco w nogi jak bym byla wciazy.  Przeszlo. Nie martw sie tym to wynik porodu zejdzie.