mi podali gaz rozweselający, na początku mnie ogłupił i się hihrałam a później zmulił i załapałam doła, co do bólu był taki sam

ja dostałam dolargan - no to powiem tak czułam się jakbym się ostro naćpana, bólu nie czułam dziecko miało prawidłowe tętno ból zaczęłam czuć jak doszło do 10cm i wtedy natychmiast lek przestał działać. Tylko ja rodziłam na oxy więc skurcze miałam massakryczne

Dolargan to środek narkotyczny więc spodziewam się, że odloty są niezłe... a pewnie boli jak bolało... na porodówkach lubią to podawać bo szybciej uzyskują pełne rozwarcie a nie chce im się czekać. Ciekawe, czy któraś mama miała pozytywne doświadczenia z tym lekiem? czekam na dalsze opinie:)

tjia a ja dostalam zastrzyk w dupe z no-spa bo uznali ze jeszcze nie czas i meczylam sie 16 g .

Ja mialam dolargan, bol mniejszy po nim nie byl ale mialam niezly odlot, lekarza nawet wyzywalam i strasznie wrzeszczalam, nawet sie nie podejrzewalam o to ze potrafie tak krzyczec,podejrzewam ze wlasnie po tym tak bylo, a moj maluszek urodzil sie zdrowy, tylko 3 dnipo porodzie caly czas spal i nie moglismy go dobudzic.

Ja mialam dolargan, bol mniejszy po nim nie byl ale mialam niezly odlot, lekarza nawet wyzywalam i strasznie wrzeszczalam, nawet sie nie podejrzewalam o to ze potrafie tak krzyczec,podejrzewam ze wlasnie po tym tak bylo, a moj maluszek urodzil sie zdrowy, tylko 3 dnipo porodzie caly czas spal i nie moglismy go dobudzic.

ja jak dostałam mocnych skurczy to poszłam po jakieś znieczulenie ale mi powiedzieli że nie mogą mi narazie nic dać..o 5.30 błagałam o litość bo już myślałam że wyzionę ducha wtedy dali mi Distreptaze i miałam odlot..mąż mówił że byłam blada i głowy nie mogłam utrzymać w pionie ale ból był taki sam jak nie większy...potem kroplówka z Oxy i 25min. potem mała na świecie była..