Ja nie mam stałych pór posiłków. Mała jak wstaje to daję jej śniadanko plus cyc, później je obiad. W między czasie też przekąsi jakieś ciacho, chrupka albo bułkę. Śniadanie i obiad to u nas podstawa ale nie są o stałych porach.

zależy jak widzeze jest głodny to daje wcześniej jak nie to czekamy .

Ja karmie swoje dziecko "na czas" czyli o stalych porach i mialam te same problemy z grafikami :) Jak nie zje tego co przewidywal nasz grafik na dana pore, to pomiedzy daje mu np jakis deserek, albo jogurt, tak zeby nie byl glodny "teraz", ale zeby jednak zglodnial do nastepnego karmienia o danej porze, zeby wlasnie grafik mi sie nie rozsypal :) Tak czy inaczej w naszym karmieniu kluczowe jest to, zeby zjadl cala butle wieczorem przed spaniem i tak cyrkluje (zwykle opuszczam jakies karmienie, albo daje herbatke) zeby o tej porze to juz na pewno byl glodny :)

u nas na poczatku bylo roznie a teraz je mniej wiecej co 4 godz, w zaleznosci o ktorej wstanie. jesli zje troche mniej to azwyczaj daje mu ok pol godz wczesniej ale to zalezy od tego kiedy sam chce jesc.

Ja bardzo chciałam aby tak było. Wszystko inne mamy idealnie o czasie czyli spacer, muzyka, kąpiel itp... wszystko oprócz karmienia. Nie potrafię zaprogramować mojego syna aby jadł o konkretnej godzinie. Np. jak wstanie to w ogóle nie jest głodny przez jakieś 4-6godzin. Pije tylko wodę albo sok z wodą, a wszystkim innym pluje. Później wypija trochę mleka z 80ml i wypluwa całą zupkę i idziemy na spacer, po spacerze jest głodny i je 120 ml mleka a później to bardzo różnie... żadnych zasad nie mamy. Ogólnie staram się wcisnąć w niego cokolwiek... mam całą lodówkę pootwieranych deserków, obiadków, zupek... 5 rodzajów kaszek i inne smakołyki i próbuję mu dać to na przemian z bananem, jabłkiem itd.. ale wszystkim pluje więc kończy się na mleku przed snem i w nocy co godzinę mniej więcej.