Cześć, wg mnie to zbędny wydatek. Sterylizator kosztuje kilka ładnych złotych, a można kupić butelki smosterylizujące, np. CANPOL LOVI i kosztuja ok, 16zł. wstawiasz je na ok 1,5min do mikrofali i gotowe. A jak zamierzasz karmić piersią, to nie będziesz potrzebowała butelek (do 6mies życia maluchowi wstarcza tylko pierś, nie trzeba niczym dokarmiać). Nawet gdyby, to nie ma co przesadzać ze sterylnością otoczenia maluszka bo póxniej sie nie odkopiesz z róznych alergii. Jak będzie taka potrzeba to wygotujesz flaszkę czy smoka w garnku raz dziennie.

To jest moje zdanie na ten temat. I ja tez zamierzam karmić piersią o ile cos w nich będzie:)

hej no ja kupilam sterylizator bo w sumie zostałam zmuszona. Położna powiedziała w szkle rodzenia że takie są wymogi .Mieszkam w UK i tu wszystko jest na odwrót więc chcenie chce mam :D

Bezwzglednie sie oplaca. Ja próbowałam kilka dni wyparzać np.butelkę czy odciągacz i to jest niezły bajzel i strata czasu, więc zamówiłam z allegro po kilku dniach sterylizator. CO za wygoda...Czysto, szybciutko, w mikrofali, na 100 % sterylnie. Poza tym wyparzane butelki we wrzątku szybko matowieją i jakieś dziwne się robią. A w taki sterylizator mozna wrzucić cokolwiek, smoczek itd. Naprawdę polecam. Rzecz warta wydatku.

myślę, że jeśli będziesz karmić piersią to nie będzie Ci zbytnio potrzebny. Sterylizator zdaje egzamin jeśli dziecko jest na mleku modyfikowanym...

Dla mnie jest to zupełnie niepotrzebny wydatek

Ja karmilam piersią 8 miesięcy, ale i tak bardzo sie przydał, oczywiście po kilku tygodniach, bo na początku nie rozstawałam się z małą. Ale pote...przecież często trzeba gdzieś wyjść i maluch musi być nakarmiony butelką, wszystko jedno, czy odciągniętym mlekiem, czy nie. Same zobaczycie, jak to wygląda "w praniu". Ja też przed pierwszym dzieckiem myślałam, że takie rzeczy, jak laktator czy sterylizator to bzdura..no ale każdy ma inne potrzeby i inny styl życia :)

ja wygotowywałam ale to tak raz na miesiąc częściej wrzątkiem zlewałam cumel ale mała już miałam ponad poł roku jak dostała flachę -jeśli cię stać na to to sobie kup na pewno ułatwi ci życie ale jeśli nie to nie martw sie bo mało matek ma sterylizatory -sama musisz adecydować-pozdrawiam serdecznie

Karmię od 1 miesiąca i butelkę gotowałam tylko raz, tak zalewam całość wrzątkiem. Dziecku nic się nie stanie jak nie będziesz wygotowywać codziennie!! Uważam, że to zbędny wydatek!

ja tez wygotowywałam lub zalewałam wrzatkiem, nie stanowiło to problemu. ewentualne dogodnosci widze w butelkach do sterylizacji w mikrofali. ale max piers przez  min 6 m-cy.