Miałam tak przez 2-3 tygodnie, wiedziałam że sobie świetnie radzę, daję sobie radę ale jednak był ten strach...

DO tej pory czasem mam takie wkręty 

Przed porodem bałam się tego, poniewaz mieszkam w Anglii i nie mamy tu z Moim T rodziny. Więc od samego początku musiałam sobie radzić sama. Po porodzie przyszedł   " instynkt " i wiedziałam że dam sobie świetnie rade :)  Dziwne bo bardziej bałam sie co będzie po porodzie niż sam jego przebieg :) 

w domu poczułam pełen w luz. w szpitalu było znacznie gorzej ;/

Ja sama nie wiem skąd.. od razu wiedziałam jak się Nią zająć, nie bałam się zostać z Nią sama :)

ja wręcz przeciwnie :P wolalam z małym zostawac samalub z moim :P moja mama za bardzo chciała mi pomagać a to mi przeszkadzało strasznie ;p