Moj maly tez tak mial na poczatku ale po 2tyg minelo teraz uwielbia sie kapac Moze nalej jej malo wody tak tylko zeby bylo troszke na dnie zeby pupcie lekko zakrywalo wrzuc moze jakies kaczuszki gumowe ktore ja zaciekawia i wkladaj ja powoli daj jej raczka lub nozka poczuc wode najpierw Powodzenia

dlatego teraz są powszechnie dostępne chusteczki nawilżające.Nie znam innego sposobu niestety :(

Może zanim wsadzisz ją do wody, to zawiń w pieluszkę tetrową, żeby nie czuła się taka bezradna. Pochlapuj powolutku i może w danym dniu odpuść mycie główki, tak gdybam, ale może jej się gdzieś do oczka (uszka) nalało i teraz się boi. Ew. można spróbować kąpieli w wiaderku na siedząco, a nie w wanience.

Moj synek bal sie panicznie wody do okolo 6 miesiaca zycia. Bylam bezradna a kapanie bylo wrecz udreka. Pomogla nam wizyta w Pl i sposob mojej mamy. Powoli wlozyla malego do wanienki w pozycji lezacej, na brzuszek i klatke piersiowa polozyla pieluche tetrowa i zaczela delikatnie go polewac woda(wiedzialam o tym sposobie juz wczesniej, jednak mieszkam w Indiach,nie mam tutaj wanienki dla malego,od poczatku kapany byl misce wiec nie bylam w stanie sprobowac tej metody). Na poczatek nie za dlugo, doslownie 2 min, a za kazdym razem wydluzala czas. Powiem Ci jak reka odial. Po paru takich kapielach Dawid polubil kapiel. Teraz ma 10 miesiecy i trudno go z wody wyciagnac :D Pozdrawiam :)

U nas na początku było to samo. Dopiero moja mama wytłumaczyła nam jak wykąpać syna bez stresu. Zacznij od rozebrania małej, niech przyzwyczai się do temperatury pomieszczenia. Pobawcie się troszkę, pogłaszcz ją delikatnie. Będzie zachwycona, że może poleżeć golutka. Przygotuj wodę w wanience. Koniecznie sprawdź temperaturę, może jest za wysoka, albo za niska dla niej i dlatego płacze. Pewnie to banał co napisałam, ale skoro krok po kroku to piszę wszystko :) Proponuję wodą z wanienki pokropić małą, dotknąć wilgotną ręką. Jak będzie w dobrym nastroju to włóż ją do wanienki. Zacznij od małej ilości wody. Temperatura w pomieszczeniu, w którym kapiesz mała powinna być dla niej komfortowa, żeby nie zmarzła. Powoli zamocz maleńką w wodzie. Wszystko trzeba wykonywać powoli i z dużą pewnością. Nie wiem jakich środków używasz do mycia - my mamy balneum rozpuszczane w wodzie. Nie ma więc namydlania i niemiłej myjki. Mycie jest delikatnym głaskaniem ręką. Potem delikatnie wycierasz dzidziusia ręcznikiem. Może tez pomóc jeśli będziesz córce spokojnym głosem opowiadać co będziecie dokładnie robić. Po max tygodniu powinna się uspokoić :) Napisz czy pomogło.