« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
migrena
migrena

2012-03-22 14:46

|

Uwagi i opinie

Strach przed kolejną ciążą a jednocześnie ogromne pragnienie bycia rodzicem dla dwójki dzieci.

Nie wiem czy tylko ja mam takie obawy. Moja ciąża z synkiem była pasmem zakazów nakazów etc, ale znosiłam to dzielnie, w końcu robiło się to dla małej istotki. Poród to heh, średnia przyjemność, jeszcze dodatkowo zostałam pocięta - i to mnie najbardziej chyba zabolało - cc. Przez całą ciążę marzyło mi się rodzić sn, a jak przyszło co do czego to dostałam oksy i męczyłam się okrutnie co i tak skończyło się rachuciachu. Po porodzie ciężkie wspomnienia z karmieniem - dziecko zapłakane bo mu nie szło, rana po cc była dodatkowo powodem do płaczu - przeżyłam to jakoś razem z mężem. Teraz już wszystko się unormowało i dzidziuś już daje mniej popalić, ale ja kiedy patrzę na swój obwisły brzuch, ranę, i te okropne rozstępy to jest mi siebie żal. I pomimo udanego małżeństwa boję się czy mąż mnie taką będzie chciał jak to zobaczy ( nie widział jeszcze tej zebry ani rany). Mój gin powiedziała, że mogę planować ciążę minimum za dwa lata - i tu pojawia się od razu rozterka bo marzy mi się drugie dzieciątko, a z drugiej strony boję się tego wszystkiego.. co prawda wtedy już nie będę szukała rozwiązań po omacku tylko będę wiedzieć jak obejść się z noworodkiem i ze sobą - ale jak o tym myślę to towarzyszy temu jakaś trauma. Nie wiem jak o tym myśleć by sobie z tym poradzić...
Czy będąc mamą po raz pierwszy też się tak potem bałyście drugiego bobasa? Ja nie wiem jak będę się kochać z mężem żeby nie myśleć teraz o tym :/ pocieszcie mnie że takie myślenie przechodzi z czasem a z drugim dzieckiem na pewno dam radę. Potrzebuje chyba słów otuchy...

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ewolkus26

wiem Tobie na moim przykładzie. Urodziłam synka 6 lat temu. Ciążę wspominam niezbyt dobrze, poród okazał się katorgą, mały ułożony twarzyczkowo, koniec końców po ponad 12h męczarni urodziłam synka niestety kleszczowo. Traumę dostałam straszną i na samą myśl o porodzie robiło mi się słabo, do tego stopnia że nie obyło się bez wizyt u psychologa. Ciało moje było ochydne ( tak wtedy mi się wydawało) nie mogłam patrzeć na siebie, jak widziałam jakieś kobiety ładne w telewizji czy na ulicy, płakałam. Opieka nad maluszkiem okazała się nie taka fajna lekka jak to opisują zgrabnie w magazynach, forach itp. Generalnie w początkowym okresie samo pasmo nieszczęść. Jedynie syn jakoś podnosił mnie na duchu.Z czasem powolutku wszystko zaczęło wracać do normy. Zorganizowałam się, zadbałam o siebie, o porodzie nie zapomniałam, ale wspomnienia stały się mniej bolesne. Teraz mam córeczkę, poród, rewelacja, jednak wzięłam znieczulenie zewnątrzoponowe, strach nadal mi towarzyszył i był nie do przejścia.Jednak dużo czasu musiało minąć bym podjęła decyzję o jeszcze jednym dziecku.5 lat. Wcześniej nie dała bym rady. Kochana na kolejne dziecko przyjdzie czas. Odczekaj dwa lata jak gin mówił, zatroszcz się przede wszystkim o siebie ;) Stań na równe nogi z uniesioną głową i ciesz się macierzyństwem.A za jakiś czas ....kolejne dzieciątko ;)

Troszeczkę mnie dziwi, że będąc świeżo po porodzie, mając maleńkie dziecko rozmyślasz już o drugim, czy raczej boisz się drugiej ciąży. Ale... chwilkę po porodzie chyba mało która mama ma ochotę znowu rodzić... ja tez miałam bardzo ciężki poród i trudny połóg, a karmienie??? Katastrofa! Chciałam mieć dzieci jedno,po drugim ale szybko mi się odwidziało. Za to już w pierwsze urodzinki synka postanowiłam, że chcę mieć drugie dziecko (czyli jednak szybko zmieniłam zdanie z "nigdy więcej" na TAK ;)) Teraz jestem w 20 tc, różnica między dziećmi będzie 23 miesiące. Boję się porodu, ale jakoś staram się odsuwać od siebie czarne myśli. Skoro raz urodziłam, to drugi raz też jakoś pójdzie. :)))

Masz jeszcze czas ,nie musisz planować już dziecka . Mój Tomek ma dwa latka i nawet jeszcze nie mysle o drugim tzn. z jednej strony chciałabym mieć z drugiej jakos nie za bardzo :) ( jakby mnie było stac na surogatkę to bym się zdecydowała ) . Może za dwa lata ...

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aga2009

Pierwsza ciąża była zaplanowana mimo tego, że miałam 22 lata. Pragnęłam tego dziecka bardzo. Udało się za pierwszym razem. Ciąża przebiegała prawidłowo, pracowałam do 7 miesiąca. Niestety poród okazał się koszmarem, który wspominałam latami. Córka mając 5 lat zaczęła "jęczeć" o rodzeństwo. Na odczepnego powiedziałam jej, że będzie je miała po komunii, czyli za jakieś 4 lata. Hi hi, żebym wtedy wiedziała, że te słowa się sprawdzą. Los zadecydował za mnie. Ale nie żałuję. Komunia odbyła się w maju 2011 a w sierpniu na świat przyszedł Łukaszek. Jestem mamą dwójki wspaniałych dzieci. Dopiero teraz doszłam do wniosku, że zbyt długo zwlekałam z kolejną ciążą. Choć nie zawsze jest łatwo to uśmiech synka przypomina mi o tym co w życiu najważniejsze.:)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
faworytka89

Ja kiedy urodzilam córeczke, to zazdroscilam tym ktore rodzily 2 dziecko. bo wiedzialam ze chce jeszcze 2 dziecko.
zaszlam w ciaze w styczniu, planowana.
ale potrzebowalam 1,5 roku zeby zapomniec o wszytskim i na nowo cieszyc sie tym cudem.
napewno przed porodem wroca wspomnienia, ale nie przejmuje sie tym.
wazne zeby moja Lenka miala rodzenstwo.
Co do meza, napewno nie bedzie mu to przeszkadzalo.
chyba ze jest jakims tyranem bez serca.

u mnie jest podobnie jak u Joli. Jak synek skończył rok zaczęliśmy myśleć o drugim dziecku na poważnie, wcześniej nie chciałam nawet o tym słyszeć, musiałam odpocząć po ciąży fizycznie i psychicznie. Udało mi się zajść jak synek miał 13 m-cy, między dzieciakami będą 22 m-ce różnicy. Jeżeli musisz odczekać 2 lata zanim zajdziesz w kolejną ciążę to wydaje mi się że przez ten okres czasu zapomnisz jak to było ciężko podczas porodu i przez pierwsze m-ce po nim.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kacha137

Mam dokładnie tak samo jak Ty.. chcę mieć drugie dziecko, ale na samą myśl o całej ciąży i porodzie to aż mnie ciary przechodzą. Co do seksu, to na razie staram się robić to wieczorem, gdy światło jest przyciemnione, albo ubieram jakąś ładną koszulkę (też po to żeby za bardzo do piersi się nie dobierał, bo parę razy go ochlapałam), chociaż mój mąż widział i ranę i poorany rozstępami brzuch.. smaruję się kremami na rozstępy i trochę zbledły, a brzuch wciągam :-D