Jeszcze nie karmiłam, ale ogólnie dużo piszą o bólu brodawek podczas karmienia. W aptekach są maści specjalne na same brodawki a na obrzęk całych piersi maści z liśmi kapusty :)

Też miałam taki problem. Używałam wówczas bardzo dobrej maści MALTAN. kupisz ją w każdej aptece. Po pierwszym posmarowaniu już czułam ulgę. A po kilku dniach wszystko przeszło. Później smarowałam raz dziennie tak profilaktycznie. Mam nadzieję że tobie też pomoże.

Przechodzilam przez to. Brodawki mialam zdarte do krwi i bolalo niemilosiernie. Ja sie poddalam i po 2 tygodniach szczesliwa przeszlam na butle. Teraz mam zamiar sie zawziac i przezwyciezyc bol, ktory ponoc mija po 2-3 tygodniach. Mam nadzieje, ze wytrwam w swoim postanowieniu. Kupilam lateksowe ochraniacze i masc i nie dam sie tak latwo.

Ja używałąm maść Bepanthen, w Pl chyba też jest, bardzo polecam, szybko mki się zagoiło wszystko, a jeszcze krem nawilżający do sutków Avent, bardzo dobry, również polecam, nawet mniej boli jak przystawiasz.

moja siostra tez tak miala i sama rozbijala sobie liscie kapusty i nakladala na piersi a tak wogole to musisz je durzo wietrzyc i jak masz zadurzo pokarmu to kup sobie sciagawke i specjalne smoczki jak piers mamy i bedziesz sobie sciagac i nie beda bolec .... a zacznj bo moga ci sie zrobic zastoje i wogole nie bedziesz mogla ich dotknac i bedzie leciec ropa.... pozdrawiam

Bardzo dobra mascia jest bephanten:) albo specjalne nakladki na brodawki:) Moze cos pomoze:)

Maść Bepanthen trzeba zmywać chyba przed karmieniem, natomiast ja stosowałam Bevita, którego nie trzeba zmywać. Karm tez przez osłonki

Maść z lanoliną. Nie trzeba zmywać.. Chyba każda przez to przechodzi.. Sutki muszą się "zahartować" później już będzie luuuzz

Jeszcze nie karmiłam;)