Miałam w pierwszej ciąży - spokojnie:) też się wtedy bardzo bałam, ale nie ma co - skoro masz wynik, to upomnij się w szpitalu jeszcze, żeby podali Ci ten antybiotyk, a Maleństwu nic nie będzie:) U mnie na sali to z 5 dziewczyn tylko 1 nie miała paciorkowca. Antybiotyk ma zwalczyć to dziadostwo i dzidzi nie powinno nic się stać. Dużo zdrówka i szczęśliwego rozwiązania życzę;)

____________________________________________

Stokrotka prosi o wsparcie: http://pl.lennylamb.com/user/show_photo/4654 - Wystarczy kliknąć raz dziennie na danej stronie, że oddajecie swój głos na moją księżniczkę:) z góry dziękujemy:*

Tak jak wyżej napisane - nie masz się czym przejmować. Kiedyś nie robiono badania na obecność paciorkowca kobietom w ciąży i wtedy przy porodzie dzidziuś się zarażał. Teraz kiedy już wiesz, że masz tą bakterię (która też dla Ciebie jest nieszkodliwa) podczas porodu podłączą Ci kroplówkę z antybiotykiem i dzidzi nic nie będzie grozić :)

moja ma staphylococcus aureus. nie martw sie. wszystko skonczy sie pomyslnie