Ja szczepiłam Gabi na wszystko poza gruźlicą... mieszkam w Norwegii i tu podają maluchom tzw. multi-szczepionkę (różyczka, rotawirusy, pneumokoki i inne), tu szczepienia wyglądają trochę inaczej niż w Polsce:). Mała póki co żadnych powikłań po szczepionkach nie miała i mam nadzieję, że tak pozostanie:)

szczepiłam 5w1 i żadnych powikłań nie było. Jedynie po pneumokokach był bardzo marudny a czekają nas jeszcze 3 dawki ;(

szczepilam corke na wszystkie podstawowe szczepienia,w zaleznosci ile milo byc ale u nas max o bylo 3 w1 ,z dodatkowych byla szczepiona tylko na pneumokoki i zawsze byla to szczeopnka osobna...mysle ze warto dzieki wiekszosci szczepionek ludzkosc uniknela epidemi wiec nad czym sie tu zastanawiac...corka nie miala zadnych skutkow ubocznych

pierwsze szczepienie mała miała to zwykłe nie płatne,(3 ukłucia) przy drugim dostałą juz płatną czyli 6w1 (1 ukłucie) i następne też jej będę płacić. Lepiej zaszczepić niż żałować że się nie zaszczepiło...zresztą po cos to jest, jakby było to złe to by nie szczepili

Ja szczepiłam na podstawowe tylko i wyłącznie dostawał czasami 3 kłucia ale żyje i nic mu się nie stało :)

czytałam dużo na temat szczepionek i boję się powikłań, np. tak głośno jest o autyzmie (niby zintegrowane szczepionki go powodują) nie wiem, może to zbieg okoliczności ale się zastanawiam...