Jak bym mogła to bym zaszczepiła, ale że nie możemy to szczepić nie będziemy.

ksiezniczkopomorska a po co ten sarkazm?

tak na marginesie powiklania po grypie u malych dzieci moga byc smiertelne wiec to raczej nie katar.

Mam bardzo mieszane odczucia..narazie mlodyxnam co chwile choruje i nawet nie moge go zaszczepic na mmr...odwlekamy juz tylexczasu i narazie nawet nie myslalam o innych szczepionkach...a o powiklaniach juzcdosc slyszalam po roznych chorobach kazda moze miec negatywne skutki..narazie marze by Tymkowi podniosla sie odpornsc..

dlatego z emoje dzieciaki szczegolnie sami zle znosza szczepienia. poki co grypy nie miala a po kazdej szczepionce zawsze ma bardzo wysoka temperature