Witam!
Jestem rodowitą łomżynianką. Mieszkałam kilka lat w Toruniu, na początku pierwszej ciąży wylądowałałm na kilka dni w tamtejszym szpitalu, gdzie w wielkim skrócie zobaczyłam horror. Nie odpowiadał mi pod każdym względem, dlatego zdecydowałam się rodzić w ŁOmży (300km w 36tyg to był hard-core ;) ). Teraz mieszkam w Łomży, gdzie chcę również urodzić drugie dziecko, ale usłýszałam mnóstwo skrajnie różnych opinii. Ja z pierwszego porodu byłam zachwycona, zarówno opieką na patologii ciąży jak i na porodówce gdzie całą noc zbijano mi ciśnienie i szykowano do cesarki, jak i potem na oddziale położniczym. Jestem ciekawa czy któraś z Was zamierza rodzić bądź w ostatnim czasie rodziła w Łomży i powie mi czy coś zmieniło się przez te 4 lata...?