Nie, ale to ze względu pewnie, że jest za mały aby miało to dla Niego jakiekolwiek znaczenie.

Tak i drzemki też sobie wcześniej robią a wstają godzinę później niż wcześniej

Raczej nie ale czasem zdarza mu sie wczesniej isc spac.w zimie jak szybciej jest ciemno tez czesto kladzie sie juz godzine wczesniej niz zwykle nie dlatego ze ja mowie ze pora spania po prostu sam szybciej robi sie senny

Mój synacz latem nie spi do 23,po wakacjach schodzi do 22, a w okresie jesienno-zimowym śpi juz miedzy 20 a 21 . Młoda jeszcze za malutka na take obserwacje dokladne, ale od jakiegos czasu kiedy zasypia o 20 to nie traktuje tego jako drzemki tylko śpi do rana (nie wliczam przerwy na żarełko, ale karmienie jest przez sen niemalze wiec nie wliczam :) ).

Moja jak się urodziła 30maja to dni robiły się coraz dłuższe, i zasypiała zawsze wtedy kiedy już ciemno na dworze się robiło:-) czyli latem nawet po 22-giej a teraz 19-20sta.

U mnie jest na odwrót mały zaczyna chodzić spać ok.21 a chodził o 18

Nie tylko ciężko im rano wstawać, bo o 7:00 ciemno jeszcze.

Gdzie tam, mój Michał odkąd pamiętam zasypia między 22 a 23 bez względu na to czy to wakacje czy to rok szkolny... 

nie, kurde wrecz przeciwnie, ostatnio by szalal do rana gdyby mogl ;) ale pewnie to dlatego ze ciagle przyzwyczajamy sie do zlobka (po chorobie) i malo nas widzi wiec chce to nadrobic...