możesz już powoli zacząć kompletować rzeczy dla maluszka, żeby później nie biegać na ostatnią chwile i zastanawiać się czy masz wszystko co jest wam potrzebne :) a tak powolutku bez stresu się zaopatrzysz w potrzebne rzeczy :)

tez tak mysle a z drugiej strony wole sie upewnic czy nie wariuje i nie za szybko ;) dzikeuje ;)

Ja zwlekałam z kompletowaniem wyprawki bo chciałam najpierw poznać płeć dzidziusia bo wahałam się np.w kwestiach kolorystycznych,miałam jakiegoś hopla :D nie mogłam zdecydować się na głupi kolor smoczka i tak sobie czekałam aż do 30 tc ;p rozłożyłam to sobie i ok. 35 miałam już wszystko.Chociaż osobiście uważam,że może mogłam zacząć nieco wcześniej bo później jednak taka gonitwa no i znacznie większy wydatek niż kupowanie po troszku.

My już mamy kupione butelki, smoczki, całą szafę ubranek i niektóre kosmetyki do pielęgnacji. Zaczęliśmy bardzo szybko kompletować bo lepiej za wcześnie niż później wszystko na hura. ;) Przy okazji mniej się to odczuwa w portfelu. :)

Ja w 30 tc ciąży miałam już wszystko kupione,łącznie z wózkiem,łóżeczkiem,kołyską,wanienką i kosmetykami...Miałam też poprane i poprasowane,a teraz zbieram siły na poród...;)

ja już powoli kompletuje wyprawkę - właśnie ostatnio dostałam ogrom ciuszków od kuzynki i bratowej, także tylko parę rzeczy dokupię a jeśli chodzi o akcesoria to dopiero pewnie za 1-2msce zacznę :) lepiej rozłożyć to na raty w czasie - ze względów finansowych i czasowych :)

Ja zaczęłam kupować w 21 tc :) na dzień dzisiejszy zaopatrzyłam się w połowę niezbędnych rzeczy i mam nadzieję, że do miesiąca będę już miała wszystko :)

Już na spokojnie mozesz zaczac kupowac bez krępacji;) Pózniej ,blizej porodu bedziesz odpoczywała i przygotowywała sie do przyjscia na swiat malucha a nie ganiała za wyprawką...

czas kupowania to sprawa indywidualna- kupujesz kiedy chcesz. Moim zdaniem lepiej zacząć kupować wcześniej niż obudzić się pod koniec, że się nic nie ma. Twój portfel tego nie przeżyje i Ty też :)

ja ciuszki zaczęłam kupowac dokładnie od 29maja po parę :) potem zrobiłam listę którą podzieliłam na 2 części po ok 2 tys. każda i w lipcu pojechałam z męzzem kupić jedną częśc a w sierpniu druga :) tak więc od połowy sierpnia mam wszystko :) wózek łóżeczko itp..cieszę się że tak zrobiłam bo teraz nie mam zbytnio ochoty na takie zakupy :) poza tym portfel był trochę mniej obciążony :)