nie rozumiem jednej rzeczy. Dlaczego kobiety decydujac sie na antykoncepcje są az tak zielone w tym temacie. Nie chce byc nie uprzejma, bo to nie chodzi o obrażenie kogos. Ale tak na zdrowy rozum - naprawde te wszystkie dziewczyny zadajace podobne pytania (różnią się jedynie nazwą tabletek) nie wiedzą o tym, ze u każdej działanie jest inne? inna reakcja? czy sa skuteczne??? ... "nie nie są. Akurat te nie". A moze tu chodzi o te nabijanie rankingu ilosci zadanych pytan?

ja brałam 2 miesiące i powiedziałam nigdy więcej. Prawie cały czas krwawiłam

ja jestem w trakcie brania 1 opakowania, po wzięciu jakiś 8 tabletek dostałam okres który trwał 2 tyg ;/. poza tym nie odczuwam innych skutków, ale będę je zmieniać bo przestałam karmić piersią

Biorę od 3 miesięcy, nie mam żadnych skutków ubocznych, zero krwawień. No i chyba są skuteczne :D

zaczęłam brać pierwsze opakowanie i od 2 dni mam małe plamienie, ogólnie mam mdłości i nie zbyt dobrze się czuje, ale zobaczymy jak skończy się paczka, może przejdzie...

ja dzisiaj zaczęlam brać drugie pudełko,jak narazie działą ;)
gin mi mówił że jakbym krwaiła, plamiła, jakoś zaczęła sie żle czuć przez dłuższy czas to ,że będe musiala je zmienić. Nic mi nie jest no może lekko mi brzuch wyskoczyl ale nie dużo :)

Ja brałam po urodzeniu dziecka przez prawie rok. NIE POLECAM. Plamiłam czasem, ogólnie wydawało mi się że jest w miarę, ale tak naprawdę wszystko było rozjechane, co się okazało po odstawieniu. Azalia nie zawsze powstrzymuje owulację, więc wszystko mi się popierniczyło tak, że przez nią nabawiłam się torbiela. Przeczytaj sobie ulotkę to będziesz znała skutki uboczne - i jak ci napisała pierwsza dziewczyna u każdej może być inna. Odstawiłam potem azalię, poczekałam 2 miesiące na okres i zaczęłam stosować Lady-Comp. I od razu żałowałam, że wcześniej nie miałam komputerka cyklu bo jednak karmiłam piersią i do mleka coś tam przelatuje (pomijając fakt już tej torbieli, plamień itd).
Także ja nie polecam ani Azalii, ani innych tabletek.