Hehe super,moje mogłyby się tak zajmować Dyziem:)

genialne :D

Sama sie nasmialam:))) Swietny psiak:)

hahah, fajny
moja suczka przez pół roku w ogóle nie wykazywała zainteresowania dzieckiem, co najwyżej wylizała czasem małej stopy
ale uwaga... od kiedy mała zaczęła pojadać chrupki pies siedzi przy bujaczku i pilnuje aż chrupek upadnie, albo mała rączkę opuści żeby jej ukraść tego chrupka, krzyczę na nią ale pomaga tylko na chwilę, tak się zakumplowały, że suczka wgrzebuje się małej pod kocyk jak ma drzemkę w ciagu dnia na naszym łóżku, za co też dostaje ochrzan, i pozwala małej robić ze sobą wszystko, mała potrafi złapać naszą suczkę za obrożę i trząchac niemiłosiernie jej łbem, albo wyrywać jej uszy a nasz pies to chichuachua więc jest za co ciągnąć, do tego szczypie ją w szyję, a pies tylko jeszcze bardziej wybałusza i tak wyłupiaste gały i czeka cierpliwie aż małj się znudzi

Ten mały jest zajebisty,a pies niemożliwy :)

aż się poryczałam ze smiechu :D