Może to dziwnie zabrzmi ale siostrzenica zasypiała i uspokajała się przy muzyce poważnej. Pamiętam, że to był sposób na nią.

Jak czytam Twój wpis to jakbym czytała o dniu z życia mego Julka... Słuchaj u nas tak było przez pierwsze półtora miesiąca , może troszkę dłużej, mały co prawda do dziś miewa takie "ataki" ale jest zdecydowanie lepiej. Napewno nasze dzieci się różnią , co nie podlega dyskusji , ale mogę Cię pocieszyć że jak malutka podrośnie , zacznie bardziej interesować się światem , to minie, może nie do końca ale uwierz, niedługo zacznie się interesować żyrandolami, tym co na ścianie wisi, kolorami zabawek i odetchniesz, spróbuj może czymś ją do snu otulać by czuła się jak u mamy w brzuszku, śpiewaj Jej delikatne lecz wesołe melodie, zainwestuj w chuśdaweczkę na baterie ( my mamy fisher price take along swing) no i może dbaj o diete lekkostrawna jezeli karmisz piersiav , wytrałości , pozdrawiam!!!

Tak,otulam ją do snu, włączamy suszarkę, smoczek (który wypluwa i znów ryk)ale jak ma atak to i ten sposób nie pomaga. Huśtawkę mamy i gdy ją kładziemy do niej, to zaraz płacze-jeszcze chyba nie jest nią zainteresowana. Dietę utrzymuję, zresztą rozróżniam, kiedy boli ją brzuszek od gazów.
Jest to trudne-nie wiem -może to następny skok rozwojowy-bo w 4 tyg też miała coś podobnego. Teraz leci 7 tydzień, a podobno tydzień przed następnym skokiem dziecko jest niespokojne:(

http://allegro.pl/oryginalny-dobry-sen-cd-na-kolke-placz-zabkowanie-i2479621879.html znalazłam coś takiego, spróbuj może to wyciszy Twoje maleństwo, powiem Ci że gdybym jeszcze raz przerabiała pojawienie się dziecka to zainwestowałabym w tę płytę i http://allegro.pl/motherhood-otulaczek-dla-noworodka-i2484660391.html POZDRAWIAM i duuużo cierpliwości życzę , PS : śpiewaj często maleństwu kołysanki:)

http://allegro.pl/kolysanki-klasyka-dla-dzieci-10-utworow-na-cd-i2424167207.html , http://allegro.pl/najpiekniejsze-kolysanki-dla-dzieci-piosenki-tanio-i2461677427.html :) my kupujemy:)