« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mamaoskara
mamaoskara

2012-08-07 12:00

|

Pozostałe

Teściowa chce żądzić moim życiem-co zrobić?

To wszystko za daleko zaszło, jestem jej wdzięczna bo bardzo mi pomogła jak miałam problemy z ciążą opiekowała się mną i synem, ale teraz to wykorzystuje chce żebym robiła to co ona chce.
Wypomina mi że mi się przytyło-że jestem gruba.
Że ona w moim wieku ważyła o wiele mniej, co prawda przytyłam w pierwszej ciąży dużo, teraz jestem w drugiej i nie zdążyłam tego zrzucić, dogryza mi że ciekawe jak się rozbiorę na wakacjach, ze jak ja wygladam-jest to bardzo dla mnie przykre.

Ostatnio był temat mojej szkoły, że jak ja sobie to wyobrażam że mam tylko maturę że muszę iść do szkoły-już teraz! Nawet próbuje mnie szantażować że jak nie pójdę to zobaczę jak mnie zaczną traktować-że to odczuje.

Cholera przecież to moja sprawa-prawda, chce iść dalej, ale jeszcze nie teraz. ;(

Bardzo mi jest czasami przykro. ;(

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ewelinkalsm

Tesciowa to największy wróg !! moJA TESIOWA TEZ MA CIAG;LE DO MONIE JAKIES WYRZUTY SZCZEGOLNEI WTEDY KIEDY sie napije a ma do tego tendencje -nie daj sobie wejsc na głwoe- to nei twoja matka i nią nigdy nie bedzie więc nei moze tobą rzadzi ..pewnie jeszce z nią mieszkasz tak jak ja ze swoją to juz wogle jest masakra :(

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mamaoskara

Tesciowa to największy wróg !! moJA TESIOWA TEZ MA CIAG;LE DO MONIE JAKIES WYRZUTY SZCZEGOLNEI WTEDY KIEDY sie napije a ma do tego tendencje -nie daj sobie wejsc na głwoe- to nei twoja matka i nią nigdy nie bedzie więc nei moze tobą rzadzi ..pewnie jeszce z nią mieszkasz tak jak ja ze swoją to juz wogle jest masakra :(
Na szczęście z nią nie mieszkam

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ksiezniczka

Heh kochana, nie pomogę Ci, ale zawsze możesz sobie przeczytać moje pytanie i pocieszyć się, że mogło być gorzej.

Też mam taką mumę , tylko że moja jest na dodatek fałszywa, kłamie w żywe oczy, co innego myśli co innego mówi, też mi sie do syna zaczyna wpier... , wczoraj uslyszalam ze czas juz mi do pracy isc i ze ma dla mnie oferte, ja na to ze zamierzam do rokuy z malym siedziec a ona do mnie- Ooo to nie ma, ze do roku , jest praca to ją bierz, wrrr masakra, ja unikam kontaktów na maxa

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
dominika0209

Wiem coś o tym.... moja też próbuję się wpierdala* ale ja sobie z tego nic nie robie , przytaknę jej kilka razy , a zrobie i tak po swojemu :))))))

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mamacwa

My na szczęście mieszkamy sami i rzadko widujemy się z moja teściowa.I bardzo się z tego cieszę bo chciała nawet wybrać imię dla naszej dzidzi i dzwoniła nawet do mnie to nocy żeby porozmawiac,ale na szczęście mój D. zareagował szybko i nerwowo:)Dostała od niego zakaz dzwonienia do mnie i narazie mam spokój.I wkońcu zrozumiała.Bo ja jestem cicha i nie potrafię powiedzieć nie.Wspolczuje mieszkania z teściowa.Nie przejmuj się nią.Porozmawiaj ze swoim i niech on jej powie że nie ma się wtrącać,bo to zawsze życie.I wy wiecie co jest dla was najlepsze.

Moja 'teściowa' po tym jak dowiedziała się o ciąży, powiedziała mi prosto w twarz kilka razy że ona nie ma się czego cieszyć bo to się jeszcze nie urodziło i nie wiadomo czy się urodzi. Zrobiło mi się tak przykro, że powiedziałam mojemu chłopakowi, że nasze dziecko nie będzie mieszkać z nią pod jednym dachem. a gdy powiedziała to kolejny raz (chyba 3-4) to się spakowałam i wróciłam do mojej mamusi. Wtedy mój przyszły teść zrobił jej awanturę. i jak wróciłam po miesiącu na trochę pomieszkać z chłopakiem to od tamtej pory jest cholernie miła. a najdziwniejsze było to, że życzyła dziecku śmierci a kupowała mu ciuszki... Więc teściowa to dziwne stworzenie ;p Mam nadzieję, że żadna z nas taką wredną babą nie będzie :)
Pozdrawiam :)