Jeśli masz paciorkowca dziecko może dostać sepsy, zapalenia płuc albo porażenia mózgowego ( Tobie nic nie grozi) jeśli wyjdzie pozytywny to przed porodem podają Ci antybiotyk i później podają też dziecku i wszystko jest OK :) ja sobie robilam na szczęście wyszedł negatywny :)

biorą wymaz z pochwy aby to sprawdzic . Jeśli go masz podczas porodu dostaniesz zel dopochowoy lub zastrzyk , aby maly nie urodzil sie np. z groznym zapaleniem płuc lub sepsą.

Miałam to badanie wykonane przez moją gin w 34 tyg ciąży, pobierają wymaz z pochwy i odbytu. Reszta tak jak dziewczyny wyzej opisały. W szpitalu tego wymagają, jak byłam w 34 tc w szpitalu wołali go ode mnie, a ainna dziewczyna nie miała przed porodem i jej zrobili na biegu.

Bardzo ważne badanie wciąży podobnie jak toksoplazmoza. ja miałam w pierwszej ciąży paciorkowca 100 koloni... niestety mój gin nie zlecił mi badania najpierw straciłam maleństwo w 12 tygodniu potem przy leczeniu już u innego gina wyszło... dla maleństwa na początku ciąży to zagrożenie obumarcia płodu, a potem ciężkich powikłań poporodowych. dlatego trzeba wdrożyć antybiotyk przed porodem.