Pamiętam jak dziś mdliło mnie cholernie a w dodatku jeść mi się chciało... Zresztą jak z rana śniadania w ciąży nie jadłam to mnie mdliło. A na glukozę niestety na czczo trzeba być... Coś masakrycznego. Miałam na szczęście butlę z wodą i woda mi pomogła. Nie wymiotowałam ale mało brakowało.

Ja robiłam 3 podejścia 2 razy na 75 później lekarz zrobił mi 50stkę. Wyszła mi cukrzyca, którą właśnie leczę. Mam dietę i muszę się do niej stosować. Udało mi się zrobić tylko za pomocą cytryny i wcześniejszego śniadania. Babeczki z diagnostyki powiedziały mi że mogę nie jeść przed badaniem 4 godziny, zadzwoń i spytaj może w tym tkwi problem. Powodzenia, nie martw się :)

nie mozesz sie meczyc! ja moglam zjesc pol bulki przed badaniem ( tak ok godz predzej ) i wyszlo wszystko ok.

Dzisiaj zjem późną kolację ( normalnie jem o 18 ostatni posiłek) a jutro pojadę z godzinkę wcześniej na badanie. Oby się udało bo na samą myśl jest mi niedobrze. Jeśli się nie uda to wtedy zapytam o możliwość jedzonka przed.

ja mialam 2 podejscia do picia tej strasznej glukozy... jak teraz o tym pomysle to mnie mdli...fuj. tak samo jak ty wypiłam to wyszłam na korytarz,zrobiło mi sie goraco i ledwo co zdazyłam do łazienki i tak było za drugim razem-zgłosilam to mojej p.doktor kazała mi sie nie meczyc i zlecila badanie zastepcze z krwi.

ja postanowiłam zrobic za rada kolezanki wziasc wiecej wody (powinno byc 2/3 szkl) a miałam koło dwóch i wlałam sok z 2 cytryn plus dodatkowo miałam cytryne i wode do popijania. Dałam rade- pytałam sie położnej czy mozna brać wiecej wody niż zalecaja powiedziała ze wazne jest by wypic szybko a moze być nawet 1,5l :D

również slyszłam własnie jak tu dziewczyny mowia o zjedzeniu czego kolwiek przed badaniem (chodzi by był to produkt, który bardzo powoli sie trawi i pomalutku składniki odzywcze wchłaniały sie do krwi chodzi tu własnie o glukoze)