hehe nie nie chowam sie ale tez tak mam młoda zje swoje i oczywiscie juz w trakcje jedzenia swojego już wyciąga raczke po moje:)

oczywiscie, ze tak, dlatego zawsze na swoim talerzu obok mojego jedzenia mialam cos odpowiedniego dla wieku dzieci :)

Miałam właśnie o to samo pytać! Młoda właśnie zjadła zupę, Ja sobie zrobiłam kanapki i sępi i się denerwuje i krzyczy bo jej dać nie chce...
Tak samo jest za każdym razem... Np wczoraj mieliśmy na obiad placki z jabłkami to mała jednego dostała ale nam nie pozwoliła zjeść bo oczywiście krzyk i wyciąganie rączek i otwieranie buźki... Masakra:)

Oj tak. :)

jem jedynie kiedy śpi i gdy Adi go przypilnuje, czyli koło 12 i ok 17

bo jak widzi to podleci i mi zabierze żarcie włącznie z talerzem:O

ojj tak.. jak tylko widzi,że coś jem to zaraz się mały żul przyczepi nawet jeśli jest po jedzeniu..

Tak tak, dokładnie tak mam ;) Najgorzej jak jestem sama z Małą, wtedy non stop przy mnie stoi. Stoi i patrzy... :) Natomiast jak jest Mąż to weźmie Małą na chwilkę i coś tam zdążę zjeść ;)

hehe od jakiegos czasu nie, bo już mogę Jej dawac, żeby sobie popróbowała co mama je ;) w większości. ALbo jadam obiad, jak i ona jada swój ;)
No a wcześniej też się chowalam, bo był lament i wyrywanie.. a nie mogłam jej dac np. batona.. tylko czy Ją to obchodziło? Więc jedliśmy z mężem na zmianę, albo kiedy ona jadła coś swojego, no albo się chowałam ;P