« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
luthien
luthien

2014-01-17 10:47

|

Przebieg ciąży

Też w ciąży miałyście problemy z ...

.. koncentracją?
Często ostatnio zdarza mi się np. nie dokańczać zdań, bo zapominam o jakie słowo mi chodziło, albo nie mogę się skupić na prostych rzeczach i chodzę taka zamotana... Mój ma z tego niezły ubaw i gada coś w stylu "oby nasza córka odziedziczyła rozum po ojcu" ;/


90.24%
TAK
9.76%
NIE

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mamciax94
Mam to samo:/ do tego jeszcze chodze zaocznie do szkoly i teraz mam ostatni semestrwec mam nadzieje ze zdam bo sie wkurze:/ brre. Maz tez sie ze mnie smieje:)
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
agulka1910

ja lapie zastoje opowiadam cos mojemu i zatrzymuje sie bo zapomnialam co chcialam powiedziec wystarczy ze mnie cos rozproszy i nie wiem jak sie nazywam he ... moj jest troche w szoku bo ja zawsze dobra pamiec mialam . a o tym ze sie bardziej kaleczna zrobilam to juz nie wspomne haha

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
luthien

Czyli nie tylko ja zgłupiałam,  ulżyło mi :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
pollym

Podobnie jak kredka, a myślałam że tylko ja taka dziwna jestem żeby w drzwi wchodzić :P

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
halunia

Nie tyle z koncentracja, ale z pamiecia... chyba 4 tygodnie za kazdym razem jak bylam w sklepie to zapominalam kupic wybielacz ;) Albo pomysle co mam sprawdzic na necie, wlacze nowa zakladke i juz nie pamietam xD i inne rozne takie duperele ;)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
izzi

Ja w I ciąży rozmawiałam przez tel, chowałam coś w bagażniku auta, wołałam psa i zatrzasnęłam bagażnik a w nim kluczyk do samochodu. Byłam wtedy z ciocią M. i jej córeczką, 200km od domu, w trasie znad morza i nie mogłam dostać się do samochodu. W ogóle to było późne popołudnie i zbierało się na deszcz, to była największa wpadka mojego życia, dodam że po porodzie roztrzepanie mi nie minęło, bo myślę o dziesięciu rzeczach na raz i zawsze o o czymś zapomnę:/

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mamusiaaaa18

takko jat nawet maz mnie za to bladynka nazywal bo nawt nie umialam sie skoncentrowac na tym co mowil do mnie ajj

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
najdzela

I chyba mi to zostało :) 

Twój komentarz